Ale najpierw był wspaniały program artystyczny, jaki zaprezentowali piłkarzom mali uczniowie - pacjenci. Wiersze o tematyce sportowej przeplatały się z piłkarskim humorem, a wszystko okraszone zostało kapitalnymi piosenkami, w tym kilkoma napisanymi specjalnie na tę okazję! Arkadiusz Kaliszan, Robert Bednarek, Edi Andradina i Hernani najpierw świetnie się bawili, ale mieli też sporo pracy. Na "rozgrzewkę" tradycyjna konferencja prasowa prowadzona przez redaktorów "Kuriera sanatoryjnego". Edi opowiadał dlaczego został piłkarzem a nie piosenkarzem, Hernani zdradzał tajemnice treningu a "Bednar" przedstawił wszystkie szczeble swojej kariery. na koniec ważną deklarację złożył trener Kaliszan: - W sobotę w Krakowie wygramy specjalnie dla was, ale za to wy przyjedziecie na nasz mecz i będziecie nas wspierać swoim śpiewem! Tradycyjna "sesja zdjęciowo-autografowa" zdawała się nigdy nie skończyć, ale czas naglił na trening... Za to teraz kalendarze Kolportera Korony z autografami będą zdobiły każdą salę w ŚCR. Jeszcze szybkie zwiedzanie Centrum pod opieką Jerzego Chojnackiego, który był inicjatorem spotkania w Czarnieckiej Górze i trzeba było wracać. Ale zobaczymy się już wkrótce, na jednym z majowych meczów Korony. I znów zaśpiewamy: "Na stadionie tłum kibiców daje nam moc, do samego końca gramy i nie mamy dość. Jedna piłka a my zawsze gramy fair play, wszystko może zdarzyć się dopóki trwa mecz". (fragment piosenki "Korona gra" ułożonej z okazji spotkania w Czarnieckiej Górze) Wiadomość pochodzi z oficjalnej strony Kolportera Korony Kielce.