Jak już informowaliśmy Jończyk odszedł z Gdyni z powodów osobistych. Były spekulacje, że może objąć ŁKS Łomża. Zresztą na chęć prowadzenia samodzielnie zespołu wskazują pożegnalne słowa Stawowego, które do swojego asystenta skierował poprzez własną stronę internetową. - W Cracovii i Arce było to sześć wspaniałych lat spędzonych razem na dobre i na złe.(...) Teraz przyszedł czas na samodzielność, której Robert potrzebował. (...) Prezes który go zatrudni. będzie mógł powiedzieć że skreślił właśnie szóstkę w totolotka. Obowiązki Jończyka przejęli najstarsi w drużynie. Wiosną "Nitek" i "Uli" łączyć będą powinności asystentów pierwszego trenera z grą zawodniczą. 35-letni Niciński to obecnie jedyny wychowanek Arki w pierwszej drużynie, a 37-letni Ulanowski to piłkarz, który najdłużej, nieprzerwanie gra w żółto-niebieskim trykocie. Do Gdyni z Lęborka trafił w 1994 roku. Autor: jag