Zwycięstwa odniosły zespoły, które fatalnie prezentują się w ekstraklasie. Cracovia Rafała Ulatowskiego po sześciu ligowych porażkach tym razem pokonała GKP Gorzów Wlkp. 1:0 (bramka Bartosza Ślusarskiego w 69. minucie). Nieco odetchnąć może trener Ryszard Tarasiewicz, którego Śląsk wygrał z innym pierwszoligowcem, Świtem Nowy Dwór 1:0 (bramka w 23. minucie Łukasza Gikiewicza). Także 1:0 Legia Warszawa wygrała z Pogonią Szczecin. Gola na wagę awansu drużyny Macieja Skorży zdobył w 88. minucie Michał Kucharczyk. Dopiero w doliczonym czasie gry prowadzona po raz pierwszy przez Pawła Janasa Polonia Warszawa wyeliminowała Znicz Pruszków. Jedyną bramkę strzelił Bruno Coutinho. Losy spotkania Lecha Poznań z GKS Tychy rozstrzygnął rezerwowy Semir Stilić, który wszedł na boisko po przerwie, a w 77. minucie pokonał bramkarza gospodarzy. Lech kończył mecz w dziesiątkę - w 81. minucie Manuel Arboleda otrzymał drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę. W 36. minucie meczu Concordia Piotrków Trybunalski - PGE GKS Bełchatów (0:1) na boisko stadionu w Radomsku wtargnęli kibice i spotkanie zostało przerwane na cztery minuty. Policja zatrzymała 11 pseudokibiców PGE GKS. Obrońca trofeum i lider ekstraklasy - Jagiellonia Białystok zmierzy się w środę w Świnoujściu z czwartą drużyną 1. ligi - Flotą.