Celem imprezy była pomoc na leczenie poszkodowanego w wypadku samochodowym Tomasza Woźniaka. Pierwsza połowa to masa niewykorzystanych sytuacji. Mieliśmy ich co najmniej parę. Już po 10 minutach MKS mógł prowadzić 3:0. Dwie okazje miał Cieślak oraz jedną Sobota. W kolejnej akcji po rzucie rożnym z lewej strony piłkę na prawej otrzymał testowany Sałek i strzelił mocno na krótki słupek, ale tam był Feć. W 30 minucie zza pola karnego strzelał prawą nogą Sobota, ale golkiper zdołał sparować futbolówkę na róg. W pierwszej odsłonie swoje okazje mieli również zawodnicy Odry. Najpierw po dośrodkowaniu z lewej jeden z graczy uderzył głową nad poprzeczką. Przed przerwą jeszcze miejscowi mieli jedną okazję. Na środku obrony na indywidualną akcję zdecydował się Gierak. Minął dwóch graczy, na trzecim się już zatrzymał. Opolanie przeprowadzili szybką akcję i uderzyli z lewej strony, ale wybiciem na róg znów ratował nas Chałubiec. W 55 minucie Odra znów strzelała głową obok, po zagraniu z lewego skrzydła. My z kolei również mogliśmy strzelić którą to już z kolei bramkę. Ze środka ładnie dośrodkował Glanowski, a akcję z prawej zamykał Sobotta. Strzelił od razu z pierwszej piłki, ale tylko w bramkarza. Chwilę później z półobrotu strzelał jeszcze Kazimierowicz, ale końcami palców golkiper Agry wybijał futbolówkę nad poprzeczką. W 68 minucie po kolejnym z zagrań 100% okazję miał Sobotta, ale przegrał pojedynek z golkiperem. W odpowiedzi Odra wyszła na prowadzenie. Po zamieszaniu w naszym polu karnym, dużo zimnej krwi zachował Ścisło i wreszcie trafił do siatki. MKS mógł szybko odpowiedzieć, ale znów zmarnowaliśmy kolejną okazję. Miał ją tym razem Sobota. W 75 minucie prostopadłą piłkę otrzymał Borowiec. Nie dał szans obrońcom, i prawą nogą po ziemi uderzył w prawy róg. Chwilę potem Agra miała rzut karny. Na boisko wrócił na chwilę Feć i to on wykonywał jedenastkę. Niestety nie trafił. bo dobrze obronił Chałubiec. Mimo tego gospodarze dopięli swego w 80 minucie. Po dośrodkowaniu z lewej swoją drugą bramkę strzelił Ścisło, który tym razem przymierzył głową. Agra i przyjaciele - MKS Kluczbork 3:0 Wiadomość pochodzi z oficjalnej strony klubu MKS Kluczbork.