Do sobotniego spotkania Delecta przygotowuje się w hali Chemika, w której drużyna występowała zanim przeniosła się do hali "Łuczniczka". Jest to mniejszy obiekt, zbliżony wielkością do hali w Jastrzębiu. - Cieszę się z powrotu do Polski. Po przejściu badań już w sobotę ćwiczyłem w siłowni, a od poniedziałku trenuję z zespołem. Zostałem dobrze przyjęty. Nie wiem jak długo potrwa zanim w pełni zgram się z zespołem, ale myślę, że to potrwa krótko. Spotykam się dużą życzliwością kolegów - powiedział w czwartek na konferencji prasowej Lambourne. Zaznaczył, że z czasów gry w AZS Olsztyn zna Szymańskiego i Lipińskiego, a ze spotkań, jako grających po drugiej stronie siatki, pamięta Piotra Gruszkę i Pawła Woickiego. - Nie ukrywam, że trochę jestem zestresowany przyjściem do nowego zespołu, ale najlepszym sposobem na to jest ciężka praca i rozgrywanie spotkań - dodał amerykański siatkarz. Podkreślił, że siatkówka nie cieszy się w USA taką popularnością jak w Polsce. Przyznał się, że zadowolony się z powrotu do Polski między innymi z powodu kuchni, a zwłaszcza serwowanych zup, z których najbardziej lubi żurek. W Huntington Beach w Kalifornii, gdzie mieszka, ze względu na wyższe temperatury zup raczej się nie jada. Pytany o zainteresowania powiedział, że lubi różne rodzaj muzyki, chociaż nie ma szczególnie ulubionych gatunków, czy zespołów. - Richard szybko aklimatyzuje się z naszym zespole. Został ciepło przyjęty przez nowych kolegów. Nie odstaje od nich kondycyjnie, jest pracowity. To duża osobowość. Szybko znalazł "wspólny język" z naszymi chłopakami. Jest sympatyczny, otwarty, dowcipny i ...dobrze gra w siatkówkę - powiedział drugi trener Delekty Marian Kardas. Lambourne urodził się 6 maja 1975 r. w Colorado Springs. W czasach gry w drużynie uniwersyteckiej był przyjmującym i czasami atakującym. Na libero został przekwalifikowany w reprezentacji USA, do której został powołany w 2000 r. Z reprezentacją Stanów Zjednoczonych na olimpiadzie w 2008 r. zdobył złoty medal, w Lidze Światowej zajął trzecie miejsce w 2007 r. i zwyciężył w 2008 r., będąc za każdym razem wybieranym najlepszym libero LŚ. W Europie Amerykanin grał w: HottVoleys Wiedeń (2001-03), Piet Zoomers Apeldoorn, Holandia (2004/05), Lamii, Grecja (2005/2006), Noliko Maaseik, Belgia (2005/2006), AZS Olsztyn (2006-08) i Lokomotiw Biełogorod, Rosja (2007/2008). Ostatanio trenował w ośrodku przygotowań amerykańskich siatkarzy na Florydzie, gdzie m.in. formę szlifują reprezentanci, którzy akurat nie grają w klubach.