Na razie piłkarze gliwickiego Piasta goszczą ekstraklasowych rywali w Wodzisławiu, gdzie jest wymagana przepisami ligi podgrzewana murawa. Piast gra w ekstraklasie drugi sezon. Po awansie samorząd miejski postanowił przeznaczyć 50 mln złotych na dostosowanie obiektu do wymagań licencyjnych. Pod koniec poprzedniego roku wybrano projektanta - niemiecką firmę BREMER. Pierwsze prace budowlane miały ruszyć w listopadzie. Tak się nie stało m.in. z powodu protestu dwojga mieszkańców Gliwic. Zdaniem władz miasta rozpoczęcie prac opóźnia się jednak przede wszystkim z winy projektanta, który nie dotrzymuje terminów. Podczas wtorkowego spotkania sytuację "stadionową" przedstawił kibicom Piasta prezydent miasta Zygmunt Frankiewicz. Gliwicki stadion miejski po przebudowie ma spełniać wszystkie wymogi licencyjne stawiane klubom piłkarskim grającym w ekstraklasie. Murawa boiska będzie podgrzewana, pojawi się nowy budynek klubowy, a obok boisko treningowe ze sztuczną trawą. Obiekt pomieści 10 tysięcy kibiców na zadaszonych trybunach.