Początek września to dla piłkarzy III ligi bardzo intensywny okres. Jedyny raz w tej rundzie rozegrają bowiem trzy mecze w przeciągu tygodnia. Mecz kolejki odbędzie się w Rzeszowie, gdzie Resovia podejmować będzie przeworskiego Orła. Obie ekipy podchodzą do tego spotkania z przemożną chęcią zdobycia kompletu punktów, jak i ze sporym respektem dla rywala. - Orzeł to niewygodny przeciwnik, co pokazują wyniki osiągane przez ten zespół. Szanujemy naszych najbliższych rywali, ale skupiamy się na własnej drużynie. Postaramy się nie zawieść oczekiwań. Dobrą wiadomością, w kontekście czekającego nas pojedynku, jest powrót do składu Marka Kusiaka, który wzmocni naszą defensywę - powiedział II trener Resovii Bogusław Pacanowski. Faworytem meczu jest rzeszowski zespół, ale to bynajmniej nie deprymuje piłkarzy z Przeworska. - Przeciwnik na papierze ma lepszy zespół, zobaczymy, czy potwierdzi to na boisku - zastanawia się szkoleniowiec Orła Bogusław Sierżęga. - Zagramy bez kompleksów i oczywiście o pełną pulę. Wzajemne rozpoznanie Stal Kwarcsystem Rzeszów po raz pierwszy w tym sezonie zagra z zespołem z Podkarpacia. Na drodze biało-niebieskich stają Karpaty Krosno. Przed wyprawą na stadion przy ul. Legionów żadnych obaw nie ma Andrzej Orzeszek szkoleniowiec drużyny ze stolicy Podkarpacia. - Mamy dobre rozeznanie w możliwościach krośnieńskiej ekipy. Nie zamierzam jednak mówić o słabych czy mocnych punktach Karpat, by nie ułatwiać naszym rywalom zadania. To, na co stać Stal, widział ostatnio, prowadzący beniaminka Maciej Huzarski. Jakie wnioski wyciągnął ze swoich obserwacji, przekonamy się dziś po południu. Kredyt od prezesa Po słabych występach Izolatora, wielu wróżyło rychłą dymisję trenerowi tej drużyny Grzegorzowi Opalińskiemu. Zarząd boguchwalskiego klubu wykazał się jednak rozsądkiem i postanowił wstrzymać się od tak radykalnych posunięć. - Trener Opaliński na pewno poprowadzi nasz zespół w meczach z Wisłoką i Stalą Rzeszów. Ma u nas spory kredyt zaufania - stwierdził prezes "Izolatki" Robert Ciuba. Z pewnością do poprawy napiętej sytuacji w Boguchwale przyczyniłaby się wygrana. Łatwo jednak nie będzie, bo dziś na Izo Arena przyjeżdża Wisłoka Dębica. Podopieczni Mirosława Kality z pewnością spróbują wykorzystać słabą passę swoich przeciwników. Może dziś się uda Na pierwszy komplet punktów liczą w Mielcu. Tamtejsza Stal gościć będzie Avię. - Byliśmy bliscy pełnego sukcesu w Łęcznej. W niedzielę się nie udało, może dziś nam się powiedzie - powiedział trener Stali Grzegorz Wcisło. Po jakąś zdobycz do Tomaszowa Lubelskiego wybierają się piłkarze Unii. Ekipa z Nowej Sarzyny poprzedni swój wyjazd wspomina bardzo niemiło. Może tym razem pójdzie jej lepiej niż miało to miejsce w Krośnie? PIOTR PEZDAN