Na tym "Orliku" dziurawe siatki w bramkach nadają się do wymiany, ale brakuje na to pieniędzy. Po zimie ujawniły się również niedociągnięcia budowlane - na środku boiska ze sztuczną trawą zatrzymuje się woda. To jednak nie odstrasza amatorów piłki nożnej. Chętnych do korzystania z obiektu jest tak wielu, że konieczne było przygotowanie specjalnego grafika. Każda szkoła ma swój harmonogram. - W zasadzie do godziny 22. cały czas to boisko jest zajęte - usłyszała nasza reporterka. Słuchaj Faktów RMF FM