Wołczyński "Orlik" tym różni się od bliźniaczych projektów, że zamiast budowy oddzielnego kontenera na szatnie, wykorzystane zostaną pomieszczenia socjalne w przylegającej do boiska hali sportowej, natomiast jedno z boisk dodatkowo wyposażone zostało w linie umożliwiające grę w tenisa. Podobno amatorów tej gry w Wołczynie nie brakuje. W trakcie uroczystego otwarcia kompleksu bramki bronił sam Święty Mikołaj. O tym, że takie boisko było miastu bardzo potrzebne najlepiej świadczy fakt, iż mimo kiepskiej pogody młodzież rozgrywała mecz za meczem. Burmistrz Jan Leszek Wiącek zapowiada, że "Orlik" będzie dostępny od rana do godziny 22.00. Nowo uruchomiony kompleks kosztował 1.116 tysięcy złotych. Po 333 tys. złotych pochodziło z budżetu państwa i województwa, resztę wyasygnowała gmina. Co prawda burmistrz Wiącek żartował, że kto z władz pokona w rzutach karnych bramkarza, to nie będzie musiał płacić (zrobiła to wicemarszałek Karol), ale Urząd Marszałkowski nie uchyla się od zapłaty. Ponadto wicemarszałek Teresa Karol, która przywiozła w prezencie komplet piłek, zapowiedziała, że drugi dostarczy, jak te się zużyją. Teresa Karol pogratulowała też młodzieży nowoczesnego obiektu oraz życzyła, by to właśnie z Wołczyna rekrutowało się jak najwięcej medalistów. Zespół prasowy UMWO