- Praca w Śląsku od zawsze była dla mnie największym marzeniem. Jest wielu ludzi, którzy chcieliby być na moim miejscu. Mam ogromne szczęście, że to właśnie mi przypadło to wyróżnienie - mówił Ryszard Tarasiewicz podczas składania podpisów na umowie. Prezes wrocławskiego klubu Piotr Waśniewski, podkreślał, że Tarasiewicz to trener, który gwarantuje budowę "Wielkiego Śląska". - Od lat udowadnia, że jego filozofia futbolu jest słuszna. Chcemy iść nadal tą drogą. Dlatego bez wahania zdecydowaliśmy się na przedłużenie wygasającej niebawem umowy - powiedział prezes. W kontrakcie znalazł się zapis, że Tarasiewicz może odejść z klubu, w wypadku kiedy zostanie trenerem reprezentacji Polski. Z WKS-em Ryszard Tarasiewicz związany jest od dziecka - najpierw jako piłkarz, następnie jako trener. Prowadził Śląsk od jesieni 2004 r., z roczną przerwą na pracę w Jagiellonii Białystok. Pod jego wodzą wrocławski zespół rozegrał 137 meczów, z których aż 66 zakończyło się zwycięstwami, a 40 - remisami. Jako pierwszy trener w historii klubu wywalczył dwa awanse: z trzeciej ligi do drugiej, a następnie do ekstraklasy.