Wiadomo już, że prace ekshumacyjne, które od ubiegłego roku przeprowadza pion śledczy białostockiego IPN, nie zakończą się szybko. Trwa ustalanie zakresu badań na jesienny etap ekshumacji - informuje Adam Falis, archeolog. W sąsiedztwie terenu, należącego do oddziału Straży Granicznej, na głębokości prawie dwóch metrów, odkryto kolejny grób, w którym spoczywają szczątki co najmniej kilku osób. Zostanie on zabezpieczony do dalszych badań. Adam Falis dodał, że wygląda na to, iż zbiorowe mogiły rozciągają się jeszcze dalej. - Wydobyto szczątki około 160 ofiar. Na razie chcemy zakończyć majowy etap prac - mówi prokurator Zbigniew Kulikowski, pod nadzorem którego toczy się śledztwo. Antropolodzy opiszą znalezione szczątki, od co najmniej 70 ofiar musi zostać pobrany materiał genetyczny. W zbiorowym grobie znaleziono szczątki także kobiet i dzieci, między innymi warkoczyk dziewczynki w wieku około 5 lat.Ekshumacje przy białostockim areszcie będą kontynuowane prawdopodobnie we wrześniu. Groby, odkryte do tej pory, okazały się liczniejsze, niż przypuszczano. Nikt dziś oficjalnie nie chce określać, jak długo mogą trwać dalsze poszukiwania ofiar, a także ilu ludzi pogrzebano przy białostockim areszcie.A. Czarkowska/PR Białystok