Występy Lecha w Lidze Europejskiej cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Na meczach z FC Salzburg i Manchesterem City trybuny wypełniły się do ostatniego miejsca - ponad 40 tysięcy kibiców. Nie inaczej było przed spotkaniem z Juventusem Turyn - chętnych do obejrzenia "Starej Damy" było znacznie więcej niż mógłby pomieścić stadion. W uprzywilejowanej sytuacji byli posiadacze karnetów na mecze ligowe - ci kibice mogli kupić wejściówki na pojedynki w LE z Manchesterem City i Juventusem w pierwszej kolejności i to nawet za 100 złotych (za oba spotkania). Pierwszeństwo mieli także posiadacze pojedynczych biletów z ostatnich meczów ligowych - z Polonią Warszawa, Lechią Gdańsk i Polonią Bytom. Dlatego też na przykład na ostatnim spotkaniu lechitów z bytomianami sprzedano więcej biletów niż pojawiło się kibiców na trybunach. Poznański klub musiał też wyłączyć część trybun z użytku. - W związku z ustaleniami wynikającymi z organizacji i zabezpieczenia meczu sektor gości wraz ze strefą buforową ma 3500 miejsc. Pozostałe bilety zarząd klubu był zobowiązany przekazać na potrzeby UEFA, jak również sponsorom i partnerom klubu na podstawie ważnych umów sponsorskich - poinformowała rzeczniczka prasowa Lecha Joanna Dzios. Mecz Lecha z Juventusem rozegrany zostanie 1 grudnia o godz. 21.05. Poznaniacy jeśli wygrają, zapewnią sobie awans do następnej rundy, bez względu na wynik ostatniego, wyjazdowego spotkania z FC Salzburg.