Tak, trudno to inaczej określić. Jeśli chodzi o zdobywanie punktów, Czarni Rudno wpadli w nałóg. W tej rundzie w pięciu meczach zdobyli 13 punktów. Czyli tyle, ile w całej rundzie jesiennej. Jak tak dalej pójdzie, zespołem z Rudna będą swoich piłkarzy straszyć trenerzy zespołów okręgówki. Czarni golą wszystkich Budowlani Lubsko - Czarni Rudno 0:1 (0:1) Bramka: Kmiećkowiak (18') Zważywszy, że był to 1. kwietnia, informacja o zwycięstwie w Lubsku wydawała się ciekawym żartem. Przed meczem wydawało się, że punkty w Lubsku są mrzonką, że owszem Czarni wiosną grają aż świszczy, ale Budowlani to szczyt ligi i szans nie ma. Tym bardziej, że do tego meczu Budowlani u siebie byli niepokonani. Nasz zespół do spotkania podszedł bez kompleksów. Poszli na otwarty, odważny bój. Opłaciło się. Bramkę dającą zwycięstwo rudnianie zdobyli po szybko rozegranym rzucie wolnym z okolic środka boiska, prawą stroną pociągnął akcję Daniel Bebrys, zagrał w pole karne a akcję wykończył z bliska Kmiećkowiak. W tej odsłonie genialną szansę miał jeszcze Sebastian Bebrys, jednak z bliska nie trafił w bramkę. Piłkarze Budowlanych nie potrafili akcji przekuć na bramkę. W drugiej połowie zaczęło się robić nerwowo, posypały się czerwone kartki. Od 60. minuty Czarni grali z przewagą, w 86 boisko za drugi żółty kartonik opuścił Kasprzak, a po chwili Budowlani grali już w "dziewiątkę". Po wielkim boju Czarni z Lubska wrócili z tarczą. Błyskawica Lubinicko - Czarni Rudno 1:6 (0:3) Bramki: Kasprzak (3'), Sebastian Bebrys (8'), Majewski (27', 57' i 80'), Marasek (52') Cóż, wynik mówi sam za siebie, w sobotę Czarni dokonali w Lubinicku brutalnej rzezi. Rywal był dla piłkarzy z Rudna tylko tłem. Czarni wiosną po prostu oszaleli. 11 kwietnia podejmą u siebie Zenit Ługów. To zespół z 5. miejsca, ale w wypadku Czarnych nie ma to żadnego znaczenia. Mecz rozpocznie się o godz. 16.00. Punkt bytomian Carina Gubin - Odra Bytom Odrzański 1:1 (0:1) Bramka: Woźnica 30' Bytomianie grali tylko w sobotę. Na boisku w Gubinie starła się czołówka ligi. Po raz kolejny bytomianie mimo umiejętności konstruowania akcji, nie potrafili ich wykorzystać. Bramkę, w dosyć chaotycznych okolicznościach zdobył Woźnica, jak się później okazało, dzięki temu trafieniu wymęczony punkt pojechał do Bytomia. W sobotę Odra podejmie u siebie MKS Nowe Miasteczko. Szykują się ciekawe derby. Mecz rozpocznie się o godz. 15.00. MKS w zadyszce Medyk Cibórz - MKS Nowe Miasteczko 2:0 MKS - Sparta Grabik 0:4 Koszmar. W środę MKS przegrał z outsiderem ligi, po meczu, który w wykonaniu naszego zespołu był raczej zjawiskiem okołopiłkarskim niż piłkarskim. W sobotę skończyło się grubym laniem od Sparty. MKS jest ewidentnie w dołku, od trzech meczów nie zdobył gola, stracił natomiast 7 bramek. Co gorsza, kolejny mecz MKS zagra w Bytomiu Odrzańskim. Odra nadal lideruje z 44 punktami. MKS spadł na 9. miejsce w tabeli, ma 28 pkt. Czarni Rudno są już na 11. miejscu, mają 26 punktów i zaledwie trzy punkty tracą do 6. miejsca, na którym jest dziś Tramp Osiecznica.