- Nie przewiduję na te spotkania żadnych zmian w składzie - informuje szkoleniowiec Marmy-Hadykówki, Dariusz Śledź. W ostatnim meczu w składzie Marmy-Hadykówki zabrakło braci Lukasa i Alesa Drymlów. - Wynik pokazał, że to była dobra decyzja. Czesi nie wystąpią także w dwóch pojedynkach z Unią. W składzie mogą zajść tylko zmiany co do numerów, pod którymi pojadą poszczególni zawodnicy - kontynuuje Śledź. Pracowite dni Rzeszowskich żużlowców w tym tygodniu czeka dużo startów. - Nie będzie za bardzo czasu na treningi. W środę młodzieżowcy jadą w eliminacjach MMPPK, w czwartek są ćwierćfinały IMP. Będziemy zatem trenować prawdopodobnie dopiero w piątek rano. W czwartek do Rzeszowa mają dotrzeć Cameron Woodward oraz Charlie Gjedde i niewykluczone, że także w ten sam dzień "pokręcą" parę kółek na naszym torze. Problem przed piątkowym meczem mają także tarnowianie, a dotyczy on młodzieżowców. Ich podstawowi juniorzy: Szymon Kiełbasa, Patrick Hougaard i Tobias Busch startują w sobotę w Miszkolcu w półfinale IMŚJ i według regulaminu, w piątek muszą wziąć udział w oficjalnym treningu. Dlatego też żaden z ww. trójki raczej nie zjawi się w Rzeszowie, a goście będą musieli powołać pod broń mało doświadczonych zawodników: Tadeusza Kostrę i Jakuba Jamroga, ewentualnie Duńczyka Petera Jula Larsena. Będzie nowy junior? Wczoraj otworzyło się dwutygodniowe okienko transferowe, podczas którego kluby I-ligowe mogą kontraktować zawodników niemających ważnej umowy w polskiej lidze. - Mamy na oku młodzieżowca, z którym prowadzimy zaawansowane rozmowy i być może już jutro uda nam się dojść do porozumienia i podpisać kontrakt. Grono tych zawodników jest mocno ograniczone, dlatego na razie mogę powiedzieć tylko tyle, że będzie to junior zagraniczny. Do tej pory dawaliśmy szansę naszym, polskim młodzieżowcom, ale jak pokazują mecze, potrzeba na tej pozycji wzmocnienia - informuje prezes Speedway Stali Rzeszów, Marta Półtorak. Marcin Jeżowski