Jak powiedział podczas środowej konferencji prasowej event manager agencji Live, organizatora Monster Jam w Polsce, Maciej Brzozowski, "Monster Jam" to jedna z największych i najbardziej rozpoznawalnych imprez motoryzacyjnych na świecie. - Rocznie sprzedaje się ponad 3,5 mln biletów w kilkunastu krajach. Jeśli impreza okaże się sukcesem, to nie wykluczamy, że w przyszłości powróci do Wrocławia - dodał Brzozowski. W zaplanowanych na 3 września zawodach weźmie udział 10 czołowych zespołów ze Stanów Zjednoczonych m.in. Grave Digger i Maximum Destruction. Rywalizacja będzie się toczyła w dwóch konkurencjach - wyścigach równoległych w parach oraz freestyle. W wyścigu równoległym wygra drużyna, która szybciej przejedzie dystans dwóch okrążeń wokół toru. Natomiast w konkurencji freestyle zawodnicy będą mieli półtorej minuty na wykonanie skoków i miażdżenia wraków aut, a zwycięzca zostanie wyłoniony na podstawie not sędziów. Wielkie samochody będzie można zobaczyć z bliska podczas tzw. Pit Party, specjalnej imprezy poprzedzającej główne widowisko, która odbędzie się w strefie parku maszyn przy stadionie. Na potrzeby "Monster Jam" płytę wrocławskiego stadionu pokryje 6,5 tys. ton specjalnej mieszanki gliny i piasku, z której uformowany zostanie tor. Powstaną m.in. ziemne skocznie oraz przeszkody zbudowane z ponad 30 wraków samochodów osobowych, autobusów, vanów i przyczep kampingowych. Kolejnymi imprezami, które maja być zorganizowane z okazji otwarcia stadionu, mają być m.in. mecz reprezentacji Polski, bokserska walka Tomasza Adamka z Ukraińcem Witalijem Kliczko oraz koncert znanej gwiazdy muzycznej. Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz komentując medialne doniesienia nt. decyzji o tym, że walka Adamka odbędzie się we Wrocławiu podkreślił, że negocjacje nadal są prowadzone, a umowa nie została jeszcze potwierdzona. - Nie chcielibyśmy niczego anonsować bez podpisanego kontraktu. W świetle dzisiejszych informacji wydaje się, że jesteśmy bliżej niż dalej. Te informacje trochę mnie też zaniepokoiły, bo mogą one zwiększyć wysiłki naszej konkurencji - tłumaczył Dutkiewicz. Obecnie nie wiadomo jeszcze także, kto zaśpiewa w koncercie na otwarcie stadionu, ani z kim zmierzy się piłkarska reprezentacja Polski. Dyrektor departamentu ds. społecznych wrocławskiego Urzędu Miejskiego Michał Janicki zapowiedział jednak, że prawdopodobnie już w sierpniu na nowym stadionie rozegrane zostaną pierwsze mecze ligowe Śląska Wrocław. Wrocławski stadion ma mieścić prawie 42 tys. widzów. Będzie obiektem wielofunkcyjnym, na którym oprócz meczów piłkarskich, można będzie organizować m.in. koncerty. Pod trybunami znajdą się cztery niezależne budynki, w których powstanie m.in. największy we Wrocławiu klub fitness, kasyno, dyskoteka oraz sale konferencyjne i biurowe.