Emocji jednak w tym spotkaniu nie było być zbyt wiele, gdyż rywalki mineralnych to najsłabsza ekipa w lidze, która do tej pory w 7 spotkaniach nie wygrała nawet seta. Tak było i tym razem gdyż gospodynie zmiażdżyły wręcz przyjezdne wygrywając kolejne sety do 16, 14 i 11. Można więc powiedzieć, że spotkanie to drużyna Bogdana Serwińskiego mogła potraktować jako ostrzejszy trening przed kolejnym spotkaniem w Lidze Mistrzyń, w którym w piątek zagra u siebie z rosyjskim Odincowo. Pozostajemy jeszcze przy siatkówce, ale w wydaniu III ligowym. W Tarnowie doszło bowiem do pojedynku na szczycie w rozgrywkach kobiet. Lider tabeli Jedynka Tarnów podejmował wicelidera Sandecję Nowy Sącz. Kibice zebrani w hali I LO spodziewali się bardzo zaciętego pojedynku. Tymczasem gospodynie na niewiele pozwoliły sądeczankom od początku do końca kontrolując przebieg wydarzeń na parkiecie. Ostatecznie Jedynka pokonała Sandecję 3 - 0 w setach do dwukrotnie do 17 oraz do 18. Jak mówi trenerka tarnowianek Urszula Świerczek, kluczem do zwycięstwa w tym pojedynku była pełna mobilizacja. Dzięki zwycięstwu siatkarki Jedynki Tarnów umocniły się na prowadzeniu w ligowej tabeli mając teraz 3 punkty przewagi nad rezerwami Muszynianki. Sandecję porażka w Tarnowie kosztowała natomiast spadek na 5 lokatę. W III lidze panów czwartą wygraną w sezonie odnieśli siatkarze Sokoła Gumniska Tarnów pokonując na własnym parkiecie Skawę Wadowice 3 - 0. Mimo wygranej w trzech setach tarnowianie musieli się zwłaszcza w dwóch pierwszych partiach dość mocno namęczyć. W pierwszym secie wygrali do 21, a w drugim tylko do 23. Trzecia partia była już jednak popisem tarnowian, a wygrana 25 - 12 mówi, kto w tym pojedynku był zdecydowanie lepszy. W tabeli drużyna Sokoła Gumniska Tarnów zajmuje siódmą lokatę.