Jednak już w najbliższą środę koszykarki ŁKS-u spotkają się z poznaniaczkami w ramach 3. rundy Pucharu Polski Kobiet. Warto zauważyć, iż łodzianki są ostatnią sekcją ponad stuletniego klubu, która uczestniczy jeszcze w tego typu rozgrywkach. W ubiegłym sezonie obie drużyny zagrały ze sobą trzykrotnie - 2 razy w Poznaniu, raz w Łodzi - i w każdym z tych meczy górą były gospodynie. W obecnych rozgrywkach zespół MUKS-u jest cieniem drużyny, która w ubiegłym sezonie zajęła 9. miejsce. Drużynę opuściły zawodniczki z Mali - liderka zespołu Djenebou Sissoko (średnio 17 punktów i 13 zbiórek na mecz) i Naignouma Coulibaly (średnio 8 punktów i 12 zbiórek na mecz), a w ich miejsce sprowadzono dwie amerykanki - Esmery Vargas-Sanchez (średnio 9 punktów i 6 zbiórek na mecz) oraz Denis Wilhelmina Wilson (średnio 8 punktów i 6 zbiórek na mecz). Efekt tych zmian odzwierciedla ostatnie miejsce w ligowej tabeli oraz tylko jedno zwycięstwo odnotowane z bydgoskim beniaminkiem (63:54). Wyróżniającą się postacią w zespole prowadzonym przez Iwonę Jabłońską jest trzecia zawodniczka z Stanów Zjednoczonych - Jennifer Rushing, dla której jest to drugi sezon w Poznaniu. Czarnoskóra zawodniczka zdobywa średnio 12 punktów i 5 zbiórek na mecz. Obok koszykarek z zza oceanu warto również zwrócić na doświadczoną rozgrywającą - Olę Semmler - średnio 9 punktów i 4 zbiórki na mecz. Resztę kadry drużyny z stolicy Wielkopolski, podobnie jak w poprzednim sezonie, stanowią młode zawodniczki, których średnia wieku nie przekracza 18. lat. Po przerwie spowodowanej grypą do składu łodzianek wraca Leona Jankowska, której brak był widoczny w ostatnim meczu ligowym z Energą (przegranym przez ŁKS 57:79). Najprawdopodobniej jednak trenerzy obu drużyn środowe spotkanie potraktują ulgowo, jako element przygotowań do ligowych spotkań, które są priorytetem. Szansę gry i pokazania się z jak najlepszej strony powinny dostać zawodniczki, które mniej czasu spędzają na parkiecie, tj.: Roksana Schmidt, Justyna Grabowska oraz Marta Hylewska. Biało-czerwone, które raczej nie mają szans odegrania większych ról w Pucharze Polski, powinny skupić się na rozgrywkach ligowych i walce o awans do ósemki, która rywalizować będzie w fazie play-off. Aczkolwiek nie wypada ełkaesiankom przegrać i z takim zespołem jak MUKS, co zwiastuje tylko zacięty i interesujący pojedynek. Mecz ŁKS Siemens AGD Łódź - MUKS Poznań rozegrany zostanie 9 grudnia o godz. 17.30. Adam Filipiak (Czeski) Informacja pochodzi z oficjalnej strony ŁKS Łódź.