- Mecz jest zaplanowany w ramach tegorocznych obchodów święta policji. Spotkanie odbędzie się o godzinie 17. na stadionie DOSIR (Ośrodek Sportu i Rekreacji Dzielnicy Praga-Północ), przy ul. Kawęczyńskiej w Warszawie - powiedział rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski. Jak dodał, w drużynie policjantów zagra m.in. komendant główny Andrzej Matejuk. W skład zespołu wejdą też policjanci z Centralnego Biura Śledczego i Komendy Stołecznej Policji. Kto będzie kapitanem? Pytany o to szef policji zapewnia z uśmiechem: "będą demokratyczne wybory". Przeciwnikami drużyny policjantów będzie drużyna gwiazd, w skład której wejdą aktorzy i sportowcy. Po spotkaniu zarówno oni, jak i komendant główny złożą na piłce autografy. Cały dochód ze spotkania i licytacji Jabulani zostanie przekazany na rzecz powodzian. Zlicytowane zostanę też m.in. trąbka wuwuzele (tradycyjna południowoafrykańska trąbka wykorzystywana przez kibiców w czasie mundialu), koszulki Liverpoolu i Polskiego Związku Piłki Nożnej. Przed meczem odbędą się m.in. pokazy sprzętu policyjnego, wystąpi też Orkiestra Reprezentacyjna KSP. Jabulani to oficjalny model piłki, zaprojektowany na tegoroczne Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej 2010. Jej nazwa pochodzi z języka zulu i oznacza "świętować". Polskiej policji przekazał ją współorganizator V przystanku PaT - akcji "Profilaktyka a Ty" skierowanej do młodzieży, która ma promować życie bez narkotyków i przemocy. Piłka składa się z ośmiu paneli profilowanych trójwymiarowo, pomalowanych w jedenastu barwach symbolizujących zarówno liczbę piłkarzy w drużynie, jak i liczbę języków używanych w RPA. Według zapewnień producenta, piłka miała być "najdokładniejszą piłką w historii futbolu". Zanim jednak na dobre rozpoczął się turniej, piłkarze ostro skrytykowali Jabulani. - Jest jak piłka z supermarketu. Do tego kompletnie nieprzewidywalna, szczególnie kopnięta z dalszej odległości - podkreślał bramkarz reprezentacji Brazylii Julio Cesar. Włoski napastnik Giampaolo Pazzini określił mundialowe piłki mianem "koszmaru". Na finałowe spotkanie MŚ 2010 - Holandia kontra Hiszpania - przygotowana została specjalna "złota piłka" - Jo'bulani. Jej nazwa nawiązywała do miejsca decydującej potyczki - Johannesburgu, określanego w RPA w języku zulu Jo'Burgiem, czyli miastem złota.