Poinformował o tym rzecznik prasowy legnickiej policji, Sławomir Masojć. Dodał, że wstępnie biegły zakresu pożarnictwa stwierdził, iż przyczyną pożaru mogło być zaprószenie ognia. - Do wyjaśnienia zatrzymano 63-letniego właściciela mieszkania, który wcześniej opuścił ten lokal - powiedział Masojć. Według policji 26-letnia lokatorka zginęła w wyniku obrażeń oraz zaczadzenia. Zatrucia tlenkiem węgla doznał także jej syn, który ma ponadto oparzenia trzeciego stopnia na całym ciele. Do szpitala w Legnicy z oparzeniami i obrażeniami głowy trafił też konkubent kobiety. Strażacy tuż przed północą otrzymali zgłoszenie o pożarze w podlegnickiej miejscowości. Na miejsce jako pierwsi dojechali ochotnicy z miejscowej straży pożarnej, którzy z bardzo zadymionego mieszkania wyciągnęli kobietę i dziecko oraz podjęli próby ich ratowania. Ekipa pogotowia ratunkowego stwierdziła jednak zgon kobiety. Okoliczności zdarzenia ustala policja.