Podczas marszu publicznie podpalono wizerunek Donalda Tuska. Spalona została również niemiecka flaga. Były premier odpowiedział. "Mamy pierwszych prowokatorów" - napisał radny Solidarnej Polski ze Szczecina Dariusz Matecki. "To oczywisty prowokator i #ruskaonuca. Dzięki decyzji Jana Kasprzyka jest duża szansa, że ponad 100 tys. Polskich Patriotów będzie mogło dzisiaj bezpiecznie uczcić Święto #11Listopada. Niestety durnie i prowokatorzy byli i będą" - stwierdził z kolei europoseł PiS Joachim Brudziński. Z kolei posłowie opozycji zwracają uwagę, że organizatorzy są odpowiedzialni za akty wandalizmu. "Dość to jednak symboliczne. Panowie szczają na własny kraj dumnie dzierżąc flagę" - napisała posłanka Lewicy Marcelina Zawisza. Pojawił się również transparent z napisem obrażającym prezydenta USA Joe Bidena. Uczestnicy marszu w sieci publikują zdjęcia i nagrania na których widać pierwsze przepychanki. Kordon policji i straży oddziela grupę kontrdemonstrantów. Na demonstracji pojawił się również transparent z Rafałem Trzaskowskim, który ma ogoloną głowę. Symbolicznie nawiązuje to do karania kolaborantów współpracujących z okupantem w czasie wojny.