Doskonały wynik zespół zawdzięcza przede wszystkim trzem zawodnikom, którzy znaleźli się w ścisłej czołówce. Od początku biegu Tomasz Sobczyk utrzymywał czwarte miejsce. Trasę, liczącą ponad 42 km, pokonał zaledwie w 2 godziny 34 minuty, ustępując tylko Kenijczykom Wilfredowi Cheserkowi i Richardowi Rotichowi oraz Jarosławowi Janickiemu z Gryfina. W pierwszej dziesiątce znaleźli się jeszcze dwaj reprezentanci żórawińskiego klubu: Jerzy Siemaszko (szósty) i Sławomir Pieczurowski (ósmy). - Cieszymy się bardzo z sukcesu - mówi prezes Roman Lisiecki. - Najważniejsze jest jednak to, że cała nasza ósemka ukończyła maraton bez problemu, choć był to duży wysiłek. Chciałbym podziękować wszystkim organizatorom za wspaniałe przygotowanie biegu i życzliwą, wspierającą atmosferę. Barwy klub LUKS reprezentował także Zbigniew Siemaszko, Agnieszka i Piotr Olsewscy oraz Henryk Moszonka.