"Zasiłki będą wypłacane przez gminne i miejskie ośrodki pomocy społecznej na podstawie wniosków poszkodowanych, którzy ponieśli straty w gospodarstwach domowych i nie mogą zaspokoić podstawowych potrzeb bytowych" - powiedział Koziołek. W celu uruchomienia środków z budżetu państwa, gminy muszą przekazać do wojewody informację o liczbie poszkodowanych oraz wielkości niezbędnych środków finansowych. W pierwszej kolejności zasiłki celowe mają trafić do poszkodowanych rodzin i osób samotnie gospodarujących. "Po oszacowaniu strat, w poszczególnych obiektach mieszkalnych możliwe będzie uruchomienie dalszej pomocy finansowej z budżetu państwa na ich odbudowę" - dodał rzecznik. Z uwagi na liczbę zgłoszeń uszkodzonych przez halny budynków, w Zakopanem straty będą znane dopiero w sobotę. Starosta tatrzański Andrzej Gąsienica-Makowski ocenia, że w sąsiednim Kościelisku, które również ucierpiało na skutek halnego, straty wyniosą około 600 tys. zł. O budżetowe pieniądze na odbudowę zniszczeń mogą też ubiegać się samorządy, które poniosły straty w infrastrukturze. "Przez halny, który nawiedził nas w święta, ponieśliśmy dotkliwe straty, tak w infrastrukturze miejskiej, jak i w budynkach. Po oszacowaniu i zweryfikowaniu strat dane przekażemy do wojewody" - powiedział PAP wiceburmistrz Zakopanego Wojciech Solik. Władze Zakopanego liczą na to, że wojewoda wystąpi do Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji z prośbą o przyznanie środków z rezerwy celowej budżetu państwa na odbudowę zniszczeń. Zdaniem starosty tatrzańskiego, przy odbudowie zniszczonych budynków, potrzebne są uproszczone procedury wydawania zezwoleń na prace remontowo-budowlane. W przypadkach, kiedy żywioł zniszczył budynki, premier może wydać rozporządzenie, w którym zastosowane będą rozwiązania przewidziane w ustawie o szczególnych zasadach odbudowy, remontów i rozbiórek obiektów budowlanych zniszczonych lub uszkodzonych w wyniku działania żywiołu. Przepisy te znacząco upraszczają urzędnicze postępowanie np. w miejsce decyzji pozwolenia na budowę wystarczy zgłoszenie robót, a tam gdzie przepisy prawa budowlanego wymagają zgłoszenia - nie jest ono wymagane. W piątek poseł Jarosław Gowin zwrócił się do ministra administracji i cyfryzacji o bezzwłoczne przygotowanie na wtorkowe posiedzenie rządu projektu rozporządzenia premiera w tej sprawie. Takie rozwiązanie zostało zastosowane ostatnio podczas tragedii w Janowie Przygodzkim. Halny szalał w Tatrach i na Podhalu od 24 do 26 grudnia. Największe straty żywioł poczynił w zachodniej i południowej części Zakopanego oraz w Kościelisku. Od wtorku do czwartku w południowej Małopolsce strażacy interweniowali ok. 500 razy. W Tatrach wiatr w porywach osiągał prędkość niemal 180 km na godzinę. Sporą część pokrycia dachowego straciła m.in. szkoła podstawowa na Skibówkach oraz szkoła w sąsiednim Kościelisku. Wiatr uszkodził także dach na budynku górnej stacji kolejki linowej na Kasprowym Wierchu. Straty po przejściu halnego szacuje także Tatrzański Park Narodowy (TPN), gdzie zostało powalonych co najmniej kilkadziesiąt tysięcy metrów sześciennych drzew, głównie świerków. Ze względu na powalone drzewa oraz prace przy ich usuwaniu, niemal wszystkie szlaki turystyczne przebiegające przez tereny leśne są zamknięte. Poza powiatem tatrzańskim halny wyrządził także szkody w powiatach: nowosądeckim, suskim i nowotarskim, a także, w mniejszym stopniu, w wadowickim, myślenickim i oświęcimskim.