- Prowadzę rozmowy z upoważnienia zarządu. Decydująca tura odbędzie się w Berlinie w przyszłym tygodniu. Będziemy rozmawiać z jednym kandydatem na temat podjęcia pracy nie tylko w związku z przyszłorocznymi mistrzostwami Europy, ale na dwa-trzy lata - powiedział Ludwiczuk, który nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy kandydatem na trenera jest doświadczony Serb Svetislav Pesic. W sierpniowych eliminacjach do ME-2011 biało-czerwonych prowadził Igor Griszczuk. Pod jego wodzą drużyna zajęła dopiero czwarte miejsce w grupie (w ośmiu spotkaniach doznała czterech porażek) i nie wywalczyła awansu. Polacy zagrają jednak w turnieju na Litwie dzięki decyzji FIBA-Europe. 5 września w Stambule prezydium zarządu federacji strefy europejskiej zwiększyło liczbę uczestników turnieju z 16 do 24. Ludwiczuk chce rekomendować zarządowi nazwisko szkoleniowca reprezentacji Polski na posiedzeniu 27 października. 5 listopada upływa czteroletnia kadencja władz związku i komisji rewizyjnej. Do tej pory nie został ogłoszony termin Walnego Zgromadzenia sprawozdawczo-wyborczego. Ludwiczuk ma zaproponować, by zjazd odbył się w styczniu. Według paragrafu 21. statutu kadencja wybieralnych władz związku trwa cztery lata. - Zarekomenduję nazwisko kandydata na trenera kadry na najbliższym posiedzeniu zarządu i myślę, że podpiszemy umowę np. 4 listopada, by nie było żadnych wątpliwości prawnych. Czeka nas zmiana statutu, by sprecyzować terminy trwania kadencji zarządu i komisji oraz czas, w jakim musi się odbyć zjazd wyborczy. Przed sześcioma laty kadencja zarządu kończyła się w grudniu, a wybory były w styczniu. Teraz też będę rekomendował podobny termin - dodał. Zdaniem Ludwiczuka, po upływie kadencji zarządu i komisji rewizyjnej, a do czasu wyboru nowych władz związek będzie funkcjonował normalnie. - Kadencyjność nie dotyczy np. stanowiska sekretarza generalnego czy poszczególnych wydziałów. Ani zarząd, ani komisja nie są ciałami etatowymi. Opieram się na opiniach prawnych sporządzonych przez fachowców: nie ma obaw o funkcjonowania związku po 5 listopada - dodał.