Do tragedii doszło w kwietniu 2009 roku. Policja otrzymała wówczas zgłoszenie o zaginięciu wychowanki domu dziecka we Wschowie. Kilka godzin później funkcjonariusze znaleźli zwłoki dziewczynki w opuszczonym budynku, były częściowo obnażone. Pod zarzutem dokonania zbrodni zatrzymano chłopaka, który także przebywał w domu dziecka. Śledztwo ustaliło, że 8-letnia dziewczynka bawiła się na placu zabaw, z którego zabrał ją 15-letni wówczas oskarżony i zaprowadził do opuszczonego budynku na peryferiach miasta. Tam doszło do tragicznych wydarzeń. Akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany do sądu w marcu ub. roku. Z uwagi na jej charakter, proces toczący się przed Sądem Okręgowym w Zielonej Górze był utajniony.