Według strażaków nawałnice spowodowały znaczne szkody w budynkach mieszkalnych i gospodarczych, drzewostanie i sieciach energetycznych na terenie ośmiu powiatów i 17 gmin. Na terenach poszkodowanych przez nawałnice lokalne samorządy powołały komisje do oszacowania strat, które pracują w terenie. Strażacy w swoim raporcie oszacowali wstępnie łączne straty na ponad 11 mln zł (uszkodzone budynki, samochody i linie energetyczne, straty w drzewostanie), w tym na ponad 2,1 mln zł straty w budynkach - poinformował rzecznik łódzkich strażaków kpt. Arkadiusz Makowski. W powiatach: piotrkowskim, radomszczańskim, łódzkim-wschodnim, kutnowskim, zgierskim, tomaszowskim i rawskim uszkodzonych jest w sumie 39 budynków mieszkalnych i 48 gospodarczych. Najbardziej ucierpiał powiat piotrkowski, gdzie uszkodzonych zostało 16 budynków mieszkalnych i 17 gospodarczych (w gminach: Moszczenica, Gorzkowice, Grabica, Łęki Szlachecki, Rozprza, Wola Krzysztoporska). W powiecie kutnowskim uszkodzonych zostało 10 budynków mieszkalnych i 30 gospodarczych (gm. Krzyżanów), a w powiecie radomszczańskim - sześć budynków mieszkalnych i jeden gospodarczych (gm. Ładzice, Lgota Wielka i Masłowice). Uszkodzone budynki zostały zabezpieczone plandekami i foliami. Dziś po południu bez prądu nadal było ok. 200 gospodarstw, głównie z powiatu piotrkowskiego - powiedział Julian Szwarcbach z PGE Dystrybucja Oddział Łódź-Teren. Według niego w sobotę wszystkie awarie powinny zostać usunięte. Według przedstawicieli wojewody poszkodowani mogą liczyć na taką samą pomoc jak ofiary ubiegłotygodniowej nawałnicy w powiecie opoczyńskim. Po oszacowaniu potrzeb najbardziej poszkodowanym będą wypłacane zasiłki socjalne (w wysokości do 6 tys. zł) na zakup najpilniejszych rzeczy. Później poszkodowani będą mogły utrzymać zasiłki na remont i odbudowę budynków mieszkalnych, niezależnie od tego, czy były one ubezpieczone, czy też nie. Przy usuwaniu skutków burz w środę i czwartek pracowało w sumie ponad 4 tys. strażaków z PSP i OSP. W całym województwie strażacy interweniowali 618 razy, w tym ponad 400 razy usuwali powalone i połamane drzewa i konary. Od uderzeń piorunów zapaliło się dziewięć budynków, w tym trzy mieszkalne. Aż 312 razy strażacy interweniowali w samej Łodzi, gdzie wiatr powalił wiele drzew, które uszkodziły ok. 40 samochodów. W powiecie piotrowskim dwie osoby doznały niegroźnych obrażeń, gdy na samochód spadło drzewo; w Łodzi ranna została jedna osoba