Mieszkanka Ozorkowa przeszła trzy kroki wzdłuż krawężnika pod kątem 50 stopni, zamiast pod kątem 90 stopni. O sprawie głośno zrobiło się w styczniu. - Nie było w pobliżu pasów, nie było żadnego ulicznego ruchu, nie przebiegałam między jadącymi autami, nie szłam środkiem ulicy - mówiła później pani Katarzyna. - Powinnam dostać tylko pouczenie. Sprawa trafiła do sądu, który, jak się okazało, stanął po stronie pani Katarzyny. Kobieta nie musi płacić 20 zł.