Przed meczem trener kwidzyńskiej drużyny wiedział, że nie będzie mógł skorzystać z czterech kluczowych graczy. Na boisku zabrakło bowiem kontuzjowanych Tomasza Witaszaka, Patryka Rombla i Michała Adamuszka oraz chorego na anginę Roberta Orzechowskiego. Vive Kielce przyjeżdżało natomiast do Kwidzyna w najsilniejszym składzie. Pozostali zawodnicy MMTS jednak wyraźnie zmobilizowani pojedynkiem z liderem ekstraklasy, na boisku prezentowali się całkiem nieźle. Mecz rozpoczął się od miłej uroczystości, bowiem kwidzynianie uhonorowali uczestników niedawnych Mistrzostw Świata w Chorwacji. Trener Bogdan Wenta oraz zawodnicy: Patryk Kuchczyński, Daniel Żółtak oraz Rafał Gliński, otrzymali pamiątkowe upominki od burmistrza Kwidzyna oraz kwidzyńskich kibiców piłki ręcznej. Na tym skończyły się miłe chwile w tym spotkaniu i rozpoczął się mecz. Początkowo lepiej prezentowali się gracze Vive, które po rzucie Konitza objęli prowadzenie 2:4. W 13 minucie gry przewaga ta wzrosła do trzech bramek - 3:6, jednak po bramkach Marhuna, Czertowicza i Pereta, gospodarze doprowadzili do remisu 6:6. Trener Bogdan Wenta bardzo szybko zareagował na wydarzenia na boisku i poprosił o czas. Po powrocie do gry, kielczanie zdobyli trzy bramki z rzędu i ponownie prowadzili różnicą 3 bramek - 6:9. Mimo starań miejscowych, Vive dowiozło uzyskaną przewagę do końca pierwszej połowy. Po zmianie stron, bramki Waszkiewicza i Mroczkowskiego dały gospodarzom zmniejszenie strat do 1 bramki - 11:12. Po bramkach Podsiadły Vive co prawda początkowo uciekło rywalom, ale od 43 minuty kwidzynianie zdobyli pięć bramek pod rząd i objęli prowadzenie 17:15. Przewaga MMTS nie trwała jednak zbyt długo, bo trzy kolejne bramki zdobyli kielczanie i w 51 minucie to Vive prowadziło jedną bramką - 17:18. Do końca meczu trwał już wyrównany pojedynek, w którym główne role grali bramkarze obu zespołów oraz grający w polu: Patryk Kuchczyński (Vive) i Michał Waszkiewicz (MMTS) Ten ostatni w ostatniej minucie meczu doprowadził do stanu 23:24, jednak na doprowadzenie do remisu zabrakło już czasu. MMTS Kwidzyn - Vive Kielce 23:24 (9:12) MMTS: Suchowicz, Gawlik - Kawczyński, Mroczkowski 4, Wardziński 3, Peret 3, Marhun 1, Markuszewski, Cieślak, Seroka, Czertowicz 5, Waszkiewicz 7. Vive: Kubiszewski, Kotliński - Grabarczyk, Krieger 3, Zaremba 2, Podsiadło 4, Kuchczyński 5, Jachlewski, Piwko, Żółtak, Rosiński 4, Konitz 2, Stankiewicz 3, Chodara 1.