Kulig na worku z sianem. Dziecko i dwie kobiety w szpitalu
Groźny wypadek podczas kuligu w gminie Przerośl (woj. podlaskie). Auto ciągnęło tam worek z sianem, na którymi siedziały trzy osoby, w tym 9-letnia dziewczynka. Wszystkie trafiły do szpitala, a kierowcy zatrzymano prawo jazdy.
Suwalscy policjanci otrzymali zgłoszenie o wypadku podczas kuligu w Boże Narodzenie około 14:30. 20-latek ciągnął za mercedesem worek big bag wypełniony sianem. Na worku siedziały trzy osoby. Podczas jazdy po drodze publicznej worek wraz z "pasażerami" ześlizgnął się na zamarznięte pole.
"W wyniku zdarzenia 9-letnie dziecko i dwie kobiety (34- i 53-latka) trafiły do szpitala. Kierowcy mercedesa za nieodpowiedzialne zachowanie zatrzymano prawo jazdy" - informuje suwalska policja.
Wszyscy uczestnicy wypadku byli trzeźwi.
"Zgodnie z przepisami ruchu drogowego (art. 60 pkt 2 ust. 4 Ustawy Prawo o ruchu drogowym) na drogach publicznych obowiązuje kategoryczny zakaz ciągnięcia za pojazdem osoby między innymi na sankach. Zatem kulig za samochodem czy innym pojazdem mechanicznym jest niedozwolony, a jego organizacja jest wykroczeniem, za które kierowca może zostać ukarany mandatem do 500 złotych i 5 punktami karnymi" - podaje Komenda Miejska Policji w Suwałkach.
CZYTAJ WIĘCEJ: Śnieg i lód spadł z ciężarówki na samochód. Jaki mandat i kto odpowiada za szkodę?
Jak informuje policja, gdy podczas kuligu dojdzie do wypadku śmiertelnego lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, kierowcy grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.