Tak się złożyło, że w ubiegłym tygodniu obydwie reprezentowały biało-czerwone barwy na mistrzostwach świata. Najpierw podopiecznej trenera Zbigniewa Białego przyszło zmierzyć się w stolicy Albanii - Tiranie nie tylko z gronem najlepiej w świecie biegających po górach (styl anglosaski) zawodniczek, ale także z morderczą trasą i ponad trzydziestostopniowym upałem. Dominika uplasowała się ostatecznie na 35. miejscu, a w drużynówce wraz z koleżankami zajęła ósmą lokatę. W przyszłym roku mistrzostwa odbędą się w Krynicy, co zwiększy szanse polskiej ekipy, miejmy nadzieję wciąż w składzie z Dominiką Wiśniewską. Z kolei Agata Pietrzyk walczyła na matach tureckiego Stambułu. Zaczęła znakomicie, wygrywając 3:1 (1:0, 0:2, 6:1) z Amerykanką Rene Campbell. Niestety, następna rywalka, Białorusinka Nadzieja Michalkowa okazała się już zbyt mocna. Agata przegrała walkę 1:3 (0:2, 1:0, 0:2) i szansę na medal. Przypomnijmy, że zapaśniczka Suplesu ma już na koncie dwa krążki zdobywane podczas MŚ: brązowy w 2007 r. w Tokio i srebrny zdobyty rok później w Herning. Wciąż jest jedyną kraśnicką nadzieją na udział w IO 2012 w Londynie. Wiadomość pochodzi z oficjalnej strony miasta Kraśnik.