W drugiej serii Kranjec wylądował na 230. metrze, a więc metr bliżej od Neumayera. Schlierenzauer uzyskał zaś 225 m. W polskiej ekipie najlepiej spisał się Stoch, który skoczył 222 m i zakończył rywalizację na siódmym miejscu. Siedem metrów bliżej wylądował Żyła i w porównaniu do pierwszej serii spadł o jedno oczko - na 10. pozycję. Czternastą lokatę zajął w konkursie Maciej Kot, który w drugiej serii uzyskał odległość 211,5 m. Dwudziesty trzeci był Krzysztof Miętus, który wylądował na 172. metrze, a dwudziesty ósmy - Dawid Kubacki, który skoczył 177,5 m. Kranjec był najlepszy również w pierwszej serii konkursu, w której uzyskał odległość 231,5 m. Tuż za nim znaleźli się Schlierenzauer, który wylądował na 219. metrze, i Neumayer, który skoczył 223 m. Wśród Polaków najlepiej spisali się Stoch i Żyła. Stoch, po skoku na odległość 207 m, zajął w pierwszej serii ósmą lokatę, a oczko niżej był Żyła, który wylądował dziewięć metrów dalej. Do drugiej serii awansowali zresztą także pozostali nasi reprezentanci: Kot (19. miejsce, 202 m), Miętus (20. miejsce, 198,5 m) i Kubacki (30. miejsce, 166,5 m). W kwalifikacjach najlepszy Kubacki W kwalifikacjach najlepiej spisał się Norweg Anders Fannemel (223,5 m), na drugiej pozycji sklasyfikowany został jego rodak Rune Velta (225,5 m), a na trzeciej - Szwajcar Gregor Deschwanden (208 m). Spośród Polaków awans do konkursu zapewniło sobie pięciu zawodników. Ósme miejsce zajął w kwalifikacjach Dawid Kubacki (203,5 m), dziesiąty był Maciej Kot (200,5 m), a czternasty Krzysztof Miętus (195 m). Z zawodników czołowej "10" PŚ, którzy nie muszą brać udziału w kwalifikacjach, najdalej skoczył Słoweniec Jurij Tepes (237 m). Po jego próbie jury po raz trzeci obniżyło rozbieg - z 15. do 13. belki. Skaczący później Piotr Żyła uzyskał odległość 206 m, a Kamil Stoch - 194 m. Ze skróconego rozbiegu najdalej, bo na 230. metrze, wylądował Słoweniec Robert Kranjec. Lider Pucharu Świata Austriak Gregor Schlierenzauer uzyskał 210,5 m, a Szwajcar Simon Ammann - 225,5 m.