W czwartek żużlowiec Unii Leszno triumfował w finale Złotego Kasku, a dwa dni później w Zielonej Górze wywalczył tytuł indywidualnego mistrza Polski. W tych drugich zawodach bardzo dobrze zaprezentował się kapitan Marmy-Hadykówki, Maciej Kuciapa, który zajął 6. miejsce. Kuciapa był najlepszym zawodnikiem I-ligowych klubów, a przy okazji zostawił w pokonanym polu kilku przedstawicieli Speedway Ekstraligi. Po dwóch pierwszych startach "Mały" miał na swoim koncie tylko 2 "oczka", ale później było już zdecydowanie lepiej. Start w finale Kuciapa zakończył wygranym biegiem, w którym pokonał Roberta Kościechę, Krzysztofa Buczkowskiego oraz Dawida Stachyrę i ostatecznie zakończył zawody z identycznym dorobkiem, jak zajmujący 3. miejsce w klasyfikacji Grand Prix, Jarosław Hampel. Finał bez Golloba Na starcie sobotniego finału nie pojawił się ostatecznie Tomasz Gollob. Lider klasyfikacji generalnej GP, który już w tę sobotę w Terenzano może sobie zapewnić tytuł mistrza świata, swoją nieobecność tłumaczył zatruciem pokarmowym. Pod jego nieobecność karty rozdawali żużlowcy, którzy przed tym sezonem zamienili się klubami: Janusz Kołodziej i Krzysztof Kasprzak. Ostatecznie o podziale medali zadecydował dodatkowy bieg, w którym triumfował zawodnik leszczyńskich "Byków". Kołodziej potwierdził, że jest w znakomitej formie, co udowodnił także dwa dni wcześniej w Częstochowie, gdzie drugi raz w tym roku zdobył Złoty Kask (za pierwszym razem był do zaległy turniej z sezonu 2009 - przyp. red.). mj