Prowadzenie w meczu objęła bałkańska ekipa wykorzystując już w 9. minucie zamieszanie w naszym polu karnym po rzucie rożnym. Wyrównanie padło pół godziny później za sprawą Mateusza Cetnarskiego, który popisał się indywidualnym rajdem, po którym "położył" bramkarza Rudara i spokojnie skierował piłkę do siatki. Swoich sytuacji bramkowych nie wykorzystali m.in. Mihalevskyy, Ujek oraz Janus. Wiadomość pochodzi z oficjalnej strony drużyny GKS Bełchatów.