Dyżurny wielkopolskiej PSP przekazał, że zgłoszenie o pożarze na terenie składowiska strażacy otrzymali w piątek przed godz. 5 rano. - W tej chwili na miejscu jest osiem zastępów, w pierwszym rzucie było 12 - powiedział. Dodał, że pożar jest już opanowany. Tyle co ugasili poprzedni pożar To piąty pożar składowiska w Przysiece Polskiej w tym roku. W czwartek strażacy zakończyli trwającą cztery doby akcję gaśniczą na terenie zakładu, po tym jak w niedzielę ogień objął około 2 tys. m kw. wysokich na 8-10 m hałd odpadów. W szczytowym momencie z ogniem walczyło 48 zastępów OSP i PSP z powiatów: kościańskiego, leszczyńskiego, poznańskiego, śremskiego i międzychodzkiego. W gaszeniu i późniejszym, kilkudniowym dozorowaniu oraz rozbieraniu hałd odpadów uczestniczyło łącznie około 300 strażaków. Wówczas słup dymu unoszący się nad miejscem pożaru widoczny był z odległości kilkudziesięciu kilometrów. Jeszcze wcześniejszy pożar na tym samym składowisku wybuchł 3 czerwca. Wtedy strażacy gasili go przez trzy dni. Okoliczni mieszkańcy przekazali wtedy polsatnews.pl, że w sąsiedztwie znajdują się dwa bloki mieszkalne, gdzie mieszka ponad 100 osób. Narzekali także m.in. na unoszący się nad okolicą gryzący zapach palonego plastiku i podkreślali, że to nie pierwsze takie zdarzenie w ostatnim czasie.