Po gwałtownej burzy popsuł się system kierowania ruchem kolejowym. Na szczęście usterkę udało się już usunąć. Pierwszy skład ruszył o 21:30. Awaria zatrzymała w piątek wieczorem pięć pociągów Intercity i dwa składy Kolei Mazowieckich. Największe opóźnienie - około 80 minut - miał pociąg "Goplana" relacji Warszawa-Poznań; pozostałe miały mniejsze opóźnienia. Na miejscu pojawiła się grupa szybkiego reagowania. Po sprawdzeniu urządzenia, ruch został wznowiony - poinformował rzecznik PKP PLK Robert Kuczyński. W czwartek pod Miechowem na trasie Warszawa-Kraków utknęło 13 składów m.in. relacji Kraków-Gdynia czy Kraków-Poznań. PKP w piątek wystosowała komunikat, z którego wynika, że awaria była spowodowana upałem. Magdalena Jadach