Długie są też kolejki samochodów osobowych. Ich pasażerowie na odprawę w Świecku muszą czekać do 1,5 godziny - poinformował rzecznik Lubuskiego Oddziału Straży Granicznej w Krośnie Odrzańskim, Mariusz Skrzyński. Sytuacja spowodowana jest tym, że wtorek w Niemczech również był dniem wolnym od pracy, a w każdy dzień świąteczny Niemcy nie wpuszczają na drogi samochodów ciężarowych. Liczba aut oczekujących od wtorku na wjazd do Niemiec drastycznie wzrosła i teraz kolejki tirów sięgają kilku kilometrów. - Na dodatek przybywa samochodów osobowych, pojawiło się też sporo autokarów - powiedział rzecznik lubuskich pograniczników. Strażnicy poinformowali, że pracują najszybciej jak mogą, ale przy tej liczbie pojazdów nie są już w stanie przyspieszyć odpraw. Kierowcy muszą uzbroić się w cierpliwość.