W ubiegłym tygodniu kibiców koszykówki ze Starogardu obiegła szokująca informacja, że miasto nie chce przeznaczyć na brązowych medalistów sezonu 2009/10 ani grosza. Koncern farmaceutyczny Polpharma co roku przeznacza na zespół 2 mln zł. Jest to jednak stanowczo za mało, aby drużyna mogła zatrzymać w swoich szeregach takich zawodników jak Patrick Okafor, Łukasz Majewski czy Tony Weeden. Najniższy budżet wśród wszystkich zespołów TBL to także stanowczo za mało na zatrzymanie najlepszego trenera, Miliję Bogicevica oraz start w europejskich pucharach. Tarnobrzeg, 49 tys. miasto przeznacza na zespół Siarki ponad 1 mln zł. Miasto Koszalin na miejscowy AZS corocznie odkłada 1,5 mln zł. - Nie wiem co jest tak naprawdę ważne dla naszych miejscowych polityków. Jeśli tak ogromna promocja miasta, jak nasi koszykarze nikogo nie satysfakcjonuje, to nie wiem jakimi kategoriami myśli się w czerwonym budynku na ul. Gdańskiej w Starogardzie. Może dalsze mylenie Starogardu ze Stargardem oraz uważanie naszego miasta za swoisty zaścianek bez perspektyw i rozrywek jest komuś na rękę? Sponsor główny drużyny, czyli zakłady farmaceutyczne Polpharma wywiązują się ze swoich obowiązków jak należy. Jeśli chcemy, aby nasi obywatele mieli się czymkolwiek szczycić to postawmy na sport i pomóżmy zespołowi, o którym w ostatnim czasie mówi cała koszykarska Polska - mówi Jan Gliniecki, kibic SKS-u od 17 lat. Już jutro odbędzie się posiedzenie przedstawicieli SKS-u z władzami miasta. Oby pomoc z ich strony okazała się jak najszybsza. Być może najlepsi kibice koszykarscy w kraju będą mogli nadal z dumą powtarzać, iż są ze Starogardu Gd. i kibicują swojej ukochanej Polpharmie. Autor: Wiktor Rachlewicz Źródło: Gazeta Kociewska