I wypadli w nim znakomicie! Tylko łutu szczęścia zabrakło do triumfu... - Wszelkie rekordy pobite, ultraofensywny styl gry, tę drużynę w tym roku na trójkach chciało się oglądać - tak opisywał grę KSM Karamba Team twórca turnieju, Jaromir Kruk na swojej stronie KieleckiFutbol.pl. Pod tajemniczą nazwą Karamba kryje się czwórka młodych piłkarzy Korony: Piotr Pierzak, Tomasz Stefański, Bartłomiej Strzębski oraz kapitan i założyciel drużyny Maciej Treter, czyli wicemistrzowie tegorocznego Grudniowego! W tym składzie zagrali w Grudniowym dopiero po raz drugi. W zeszłym roku chłopaki pod nazwą KSM Team dotarli do 1/8 finału rozgrywek, gdzie polegli z późniejszym zwycięzcą Barcą. Przed tegorocznymi zmaganiami znaleźli sponsora i do nazwy dodali Karamba. - Zgłosił się do nas sam Robert Majchrzyk,, który znał właściciela szkoły jazdy Karamba - opowiada Bartek Strzębski. Zespół odżył, ale w tym roku również nikt nie wymieniał go w gronie faworytów. Tymczasem czterej 18-letni zawodnicy Korony jak burza przebrnęli przez fazę grupową oraz pucharową i dotarli do samego finału. W nim jednak po zaciętym boju przegrali 2:3 z Kosiarzami. - Finał był bardzo wyrównany. Gdy straciliśmy gola, szybko odpowiadaliśmy bramkami Piotra Pierzaka, ale w końcówce słono zapłaciliśmy za gapiostwo. Straciliśmy bramkę pięć sekund przed końcem. A myślę, że jeśli doszłoby do rzutów karnych, to mielibyśmy duże szanse na ich wygranie - przekonuje Bartek Strzębski, strzegący bramki Karamby. Ich sukces to duża niespodzianka, jednak odczuwają lekki niedosyt. - Za rok chcemy poprawić rezultat z tego roku. Cały czas myślimy o jakimś wzmocnieniu i to z najwyższej półki! - mówi tajemniczo Tomek Stefański. - Myślę, że zajęcie drugiego miejsca na 120 drużyn jest bardzo dużym wyczynem, biorąc pod uwagę to, że za naszymi plecami uplasowały się drużyny, w których grali tacy zawodnicy, jak Przemek Cichoń, Darek Kozubek czy chociażby Krzysztof Sobieraj - dodaje Bartek Strzębski. Drugie miejsce w Turnieju Grudniowym to nie był jednak koniec wyróżnień dla graczy KSM Karamba Team. Chłopcy zebrali też kilka nagród indywidualnych. Piotr Pierzak został królem strzelców imprezy z rekordowym dorobkiem 69 bramek oraz najlepszym piłkarzem turnieju. On wraz z Bartkiem Strzębskim znalazł się także w szóstce gwiazd 14 edycji Grudniowego. Bartek zagrał na pozycji bramkarza, chociaż w klubie jest obrońcą! - Byłem mile zaskoczony, bo na turnieju było wielu dobrych bramkarzy, jak chociażby Przemysław Mierzwa, a jednak to mnie wybrali, choć na co dzień gram na obronie - mówi wyróżniony. Drużyna Korony, w której trenują, została mistrzem jesieni Świętokrzyskiej Ligi Juniorów. Co ciekawe, oni sami mieli jednak niewielki wkład w wywalczenie pierwszego miejsca w lidze. Trenerzy stawiają na innych. - Chciałbym pokazać paru osobom, że nie jestem zbyt miękki i nie pękam na boisku - wypowiadał się dla strony KieleckiFutbol.pl Piotrek Pierzak. - W klubie jesteśmy raczej omijani w wyborach trenera. Tutaj, mimo wszystko, walczyliśmy jak równy z równy z pierwszoligowcami, co chyba nie jest przypadkiem - przyznaje "Stefan", czyli Tomek Stefański, po czym dodaje: W takich turniejach gramy dla siebie, bo gra w piłkę sprawia nam wielka przyjemność. Można się dobrze bawić oraz, co najważniejsze, zbierać cenne doświadczenia! Wiadomość pochodzi z oficjalnej strony Kolportera Korony Kielce.