Przyznali się, że mecz V ligi piłki nożnej pomiędzy Hermanem i Elektrociepłownią Rzeszów został sprzedany. Podejrzani wyszli za kaucją. Grozi im do pięciu lat pozbawienia wolności. Niedziela cudów, 8 czerwca 2008 r. Słabiutko grający ostatnio i zagrożony spadkiem do A klasy Herman z Hermanowej niespodziewanie wygrywa 3-2 z drużyną Elektrociepłowni Rzeszów, plasującej się w środku tabeli. 2 tysiące to za mało! - Sprawą zainteresowali się funkcjonariusze Wydziału do Walki z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie - informuje kom. Mariusz Skiba, rzecznik prasowy podkarpackiej policji. - Ustalili, że kilka dni przed meczem jeden trener zaproponował drugiemu dwa tysiące złotych za przegranie meczu. Ten po konsultacji z zawodnikami w czasie treningu podniósł stawkę na trzy tysiące. Propozycja została przyjęta. Mecz zakończył się ukartowanym wynikiem i pieniądze trafiły do kieszeni trenera rzeszowskiej drużyny, a on podzielił się z zawodnikami na kolejnym treningu. Pięciu zatrzymanych W poniedziałek, 16 czerwca, zostali zatrzymani trenerzy Grzegorz N. i Piotr W., dwaj sponsorzy łapówki i pośrednik przekazujący pieniądze. We wtorek wszyscy stanęli przed prokuratorem i przyznali się do zarzutu korupcji w sporcie. - Prokurator zastosował wobec podejrzanych poręczenia majątkowe w kwotach od 500 do 3000 zł - mówi Mariusz Skiba. - Sprawa ma charakter rozwojowy. Pod lupą naszych funkcjonariuszy znalazły się też inne mecze, które ostatnio zakończyły się zaskakującymi wynikami. Policjanci z wydziału antykorupcyjnego ustalają obecnie udział w przestępstwie zawodników, którzy wzięli pieniądze za przegranie meczu. Będą degradacje? - Otrzymaliśmy już nieoficjalną informację o tej bardzo złej dla podkarpackiej piłki sprawie - mówi Kazimierz Greń, prezes Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej. - Czekamy na oficjalne stanowisko prokuratury. Po jego otrzymaniu wydział dyscypliny niezwłocznie podejmie decyzje regulaminowe. Mogą to być nawet degradacje obu drużyn i indywidualne kary dla osób, które popełniły przestępstwo. Autor: KRZYSZTOF ROKOSZ