Nagrodą dla zwycięzcy miało być 10 tys. złotych. Jury stwierdziło jednak, że nie przyzna nagród, a 80 tys. złotych zgarnęła szwajcarska firma Event Knowledge Services. "Wiele ze zgłoszonych przez Państwa prac odznaczało się potencjałem kreatywnym - czego Państwu gratuluję i za co serdecznie dziękuję - niestety w konfrontacji z surowymi kryteriami funkcjonalności czy przejrzystości przekazu (...) członkowie Komisji byli zmuszeni znacznie obniżać przyznane im początkowo noty" - czytamy w piśmie adresowanym do ponad 100 uczestników konkursu przez zastępcę Prezydenta Miasta Krakowa Magdalenę Srokę. "To jest kpina! Serdecznie współczuję wszystkim projektantom, którzy dali się na to nabrać" - skomentował krakowski artysta Jan Kutryba na swoim profilu facebookowym. Logo zaprojektowane przez Event Knowledge Services zdaniem grafika Janusza Łacha "to może być równie dobrze znak firmy bankowej lub produkującej płatki owsiane". "W ogóle nie widać, że to projekt dotyczący sportu, mistrzostw, igrzysk. Podoba mi się nawiązanie do góralskiej parzenicy, ale jeżeli chodzi o odwołanie do igrzysk, to nie widzę tu żadnego" - powiedział w rozmowie z RMF FM. Grafik zwraca też uwagę na żółty kwadrat w środku, który ma symbolizować Rynek Główny. "Ale równie dobrze przypomina symbol National Geographic (...) na tej samej zasadzie można narysować kółko i powiedzieć, że to jest cała Polska" - podkreślił Łach w rozmowie z RMF FM. "Logotyp jest jak wizytówka, a jeżeli nie bardzo wiemy, do czego przypiąć tę wizytówkę, to ona chyba nie spełnia swojej roli" - stwierdził. RMF FM zaprasza do dyskusji o logo starań Krakowa o Igrzyska Zimowe w 2022 roku