O turnieju rozmawiamy z jego dyrektorem Ryszardem Fijałkowskim. Cezary Dąbrowski: Do Warszawy w końcu zawita męski tenis na wysokim poziomie. Ryszard Fijałkowski:Rzeczywiście. Co prawda dla Warszawianki to kolejny turniej, bo wielki tenis zawodowy pojawił się tu w 1995 roku. Najpierw był kobiecy Warsaw Cup by Heros, który odbywał się do 2000 roku, później zastąpił go J&S Cup. Teraz przyszła kolej na męski Orange Warsaw Open i to jest nowość. Bo poza niewielkim challengerem dużego zawodowego turnieju męskiego u nas nie było. Mam nadzieję, że zagości on tu na dłużej. Cezary Dąbrowski: Jak to się stało, że po 16 latach największy turniej ATP w Polsce przeprowadził się z Sopotu do stolicy? Ryszard Fijałkowski: Było kilka przesłanek. Po pierwsze, nastąpiły przesunięcia w grupie sponsorów turnieju. Firma Prokom, która do dziś ma prawa do turnieju, zrezygnowała z organizowania go w Trójmieście. Pałeczkę wiodącego sponsora przekazała firmie Orange. Ta stała się sponsorem tytularnym numer jeden i organizatorem. W związku z tym turniej musiał się dopasować do potrzeb marketingowych Orange. A ta stwierdziła, że najskuteczniej wszelkie walory marketingowe zawodów można wyeksponować w stolicy. Cezary Dąbrowski: Warszawa to duży rynek. Ryszard Fijałkowski: Największy w Polsce pod każdym względem. Paradoksalnie przeniesienie turnieju do Warszawy jest tańsze niż organizowanie go w Sopocie, gdzie trybuny na kortach SKT były zbyt małe. Te względy przede wszystkim spowodowały przeniesienie zawodów do stolicy. Wypada się cieszyć, że zyskaliśmy piękną imprezę. Cezary Dąbrowski: Zyskaliśmy ją na stałe? Ryszard Fijałkowski: Wszystko wskazuje na to, że Orange będzie chciał podpisać wieloletni kontrakt. Jest więc szansa, by turniej odbywał się w stolicy przez dłuższy czas. Intencją organizatorów jest, by Orange Warsaw Open odbywał się tu co roku. Cezary Dąbrowski: W tym roku na nagrody przeznaczono 404 tys. euro. W porównaniu z innymi turniejami ATP to stosunkowo niewielka suma. Czy jest szansa, że w przyszłości pula nagród będzie większa i by tym samym był on mocniej obsadzony? Ryszard Fijałkowski: Myślę, że tak. Orange Warsaw Open to turniej rozwojowy. Cezary Dąbrowski: O czym marzy dyrektor turnieju Orange Warsaw Open 2008? Ryszard Fijałkowski: Żeby turniej odbył się bez problemów, bo to będzie rzutowało na naszą przyszłość. Staram się więc zrobić wszystko, by było jak najlepiej. A jako Polak marzę też, żeby nasz zawodnik wreszcie zaistniał w tym turnieju. Tak jak choćby zrobiła to kiedyś w Warsaw Cup by Heros Magda Grzybowska, która w pierwszej rundzie pokonała przeciwniczkę rozstawioną z numerem 1 i doszła do półfinału. Później zagrała jeszcze challengera w Bratysławie i w ciągu 2 tygodni z pozycji w okolicach 300 awansowała do pierwszej setki. Także to jest wielka szansa taki turniej. Cezary Dąbrowski: Na niedawnym turnieju pokazowym kobiet na Warszawiance - Suzuki Warsaw Masters - trybuny świeciły pustkami. Czy teraz nie będzie podobnie? Orange Warsaw Open ma konkurencję w postaci piłkarskiego Euro 2008. Ryszard Fijałkowski: Zrobimy wszystko, by frekwencja była lepsza, choć rzeczywiście konkurencja trwających mistrzostw Europy w piłce nożnej jest ogromna. By pogodzić jedno z drugim chcemy w czwartek, kiedy będzie mecz Polska - Austria, zainstalować telebim, by oglądać jednocześnie i tenis, i futbol. Myślę, że gości przyciągną na trybuny znane nazwiska. Obsada turnieju jest bardzo dobra i gwarantuje dużą widowiskowość. Zagrają u nas Nikolay Davydenko (czwarta rakieta świata, tylko w tym roku zarobił na korcie ponad milion dolarów, w całej karierze prawie 8,5 mln - red.), Tommy Robredo (14. miejsce w rankingu ATP) oraz Juan Monaco czy Gael Monfils. Cezary Dąbrowski redakcja.warszawa@echomiasta.pl Lista startowa Najwyżej rozstawieni zawodnicy, którzy wystąpią w Orange Warsaw Open 1. DAVYDENKO Nikolay, Rosja, 4 w rankingu ATP 2. MONACO Juan, Argentyna, 16 3. ROBREDO Tommy, Hiszpania, 17 4. ANDREEV Igor, Rosja, 25 5. CANAS Guillermo, Argentyna, 31 6. SIMON Gilles, Francja, 33 7. VOLANDRI Filippo, Włochy, 42 8. STARACE Potito, Włochy, 45 9. MONFILS Gael, Francja, 53 10. GRANOLLERS Marcel, Hiszpania, 54 W turnieju zagrają także Polacy, m.in.: debliści Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski, Jerzy Janowicz, Dawid Olejniczak Plan gier Terminarz spotkań i bilety: • 9.06 od godz. 11.30 - I runda • 10.06 od godz. 11.30 - I runda • 11.06 od godz. 11.30 - II runda • 12.06 od godz. 11.30 - II runda • 13.06 od godz. 11.30 - 1/4 finału • 14.06 od godz. 13 - 1/2 finału • 15.06 od godz. 13 - finał Bilety w sprzedaży internetowej (www.orangewarsawopen.pl/kup_bilet czy www.ticketonline.pl oraz w salonach sieci Orange i kasach Warszawianki). Ceny: normalne - od 30 zł, ulgowe - od 20 zł.