Przed szpitalem wojskowym w Ełku znaleziono ciało 73-letniego pacjenta. Mężczyzna miał wcześniej przechodzić operację jamy brzusznej. Pacjent miał wykorzystać nieuwagę personelu szpitala, otworzył okno na parterze budynku i wyszedł na zewnątrz. - Potwierdzam, że zdarzenie miało miejsce. W tej chwili na miejscu czynności prowadzi prokuratura i policja, które ustalą dokładne okoliczności zdarzenia - przekazał Interii podpułkownik Andrzej Fudala, rzecznik wojskowego szpitala w Ełku. Dodał, że pacjent zaginął rano, personel szpitala szybko zorientował, że mężczyzna wydostał się z budynku. - Bardzo szybko go znaleźliśmy, zapewnił Fudala. - To dla nas tragedia, jesteśmy w szoku - podkreślił rzecznik. Mężczyzna znaleziony w piżamie, bez butów - Przed 5 rano dostaliśmy zgłoszenie o martwym mężczyźnie w pobliżu szpitala. Leżał na chodniku około 300 metrów od szpitala. Wiemy, że to pacjent po operacji jamy brzusznej - przekazała nam mł. asp. Agata Kulikowska de Nałęcz z Komendy Powiatowej Policji w Ełku. Jak dowiedziała się Interia, kiedy znaleziono 73-latka był w piżamie, bez butów. Personel szpitala przebadano na obecność alkoholu. Pracownicy byli trzeźwi. Pierwsze o sprawie poinformowało RMF FM.