Kolejną rezerwę taktyczną trener Śledź wprowadził w ósmym wyścigu. W miejsce Macieja Kuciapy wystąpił Jason Crump. Australijczyk wywalczył dwa punkty, przegrywając w ostatniej chwili ze Słoweńcem Matejem Zagarem. W 12 gonitwie junior Caelum Stali Bartosz Zmarzlik pokonał po znakomitej rywalizacji Anglika Chrisa Harrisa. W 13 wyścigu Stal tylko potwierdziła swoją dominację na stadionie im. Edwarda Jancarza, gdzie w rundzie zasadniczej nie przegrała żadnego meczu. W pierwszym wyścigu nominowanym pecha miał Duńczyk Hans Andersen, któremu zerwał się łańcuch i dojechał do mety na końcu. Para rzeszowian odniosła pierwsze podwójne zwycięstwo. W ostatnim biegu na drugim łuku doszło do zderzenia Harrisa z kapitanem Caelum Stali Tomaszem Gollobem i Zagarem. Na tor wjechały karetki; lekarz zdecydował, że Zagar jest niezdolny do jazdy, gdyż miał rozcięte czoło. Z powtórki, za spowodowanie upadku, wykluczony został Gollob. - Do tej pory brakowało mi pewności siebie, miałem strasznie słabe starty. Dziś było już z tym lepiej i od razu widać różnicę - powiedział po meczu Bartosz Zmarzlik z Caelum Stali Gorzów. - Początek spotkania mieliśmy nienajlepszy i to zaważyło, że nie udało nam się obronić bonusa - powiedział trener Marmy Dariusz Śledź. - Dla nas bez Nickiego Pedersena to była próba na całego przed paly-off. Jechaliśmy na serio bez żadnej kalkulacji. Wiedzieliśmy, jakie wyzwanie nas czeka - dodał trener Stali Czesław Czernicki.