- Z naszej strony nie ma taryfy ulgowej - zapewnia asystent trenera Skorży, Rafał Janas. W meczu derbowym na pewno nie zagrają zawodnicy, którzy rozjechali się na zgrupowania swoich reprezentacji, a także kontuzjowany Tomas Jirsak. Dziś Czech klub opuszczał lekko utykając na kontuzjowaną nogę. Przyznał, że na razie z jego zdrowiem nie jest najlepiej. Oprócz tych piłkarzy reszta jest do dyspozycji trenera Skorży. Jaka więc jedenastka wybiegnie w czwartek? - To będzie porównywalny skład do tego, który zagrał z Piastem Gliwice. Szansę zapewne dostaną ci piłkarze, którzy ostatnio mniej grali - powiedział Rafał Janas. Wygląda więc na to, że tego meczu Pucharu Ekstraklasy nikt nie potraktuje ulgowo, bo trener Cracovii, Stefan Majewski, już od jakiegoś czasu mówi, że wystawi do gry najmocniejszą jedenastkę. W obozie Wisły można też usłyszeć, że w meczu z Cracovią nikt nie odpuści. - Staramy się ten mecz traktować jak najbardziej poważnie. Zagramy przed swoja publicznością, a w Pucharze Ekstraklasy jest to chyba jedna z najbardziej licznych publiczności. Nie sprawdzałem tego, ale jesteśmy wręcz trochę zdziwieni ilością ludzi, która przychodzi na te mecze. Postaramy się nie zawieść tych osób - zapewniał Rafał Janas. - Gdyby ktoś w takim meczu odstawił nogę, niepoważnie potraktował to spotkanie, to sami byśmy się postawili w niepoważnym świetle. Nie ma z naszej strony taryfy ulgowej - powiedział asystent trenera Skorzy. Jeżeli natomiast chodzi o kolejny mecz w Pucharze Ekstraklasy - ze Śląskiem Wrocław, to w nim najprawdopodobniej szansę dostanie kilku zawodników Młodej Wisły. - W niedzielę, z tego co planujemy, będzie trochę słabszy skład, podeprzemy się zawodnikami z Młodej Ekstraklasy - poinformował Janas. M. Górski Informacja pochodzi z oficjalnej strony klubu Wisła Kraków SA.