Podopieczni trenera Dominika Nowaka wybierają się w sobotę do Wrocławia na stadion przy ul. Wróblewskiego. Piłkarze Górnika mają jeden cel - pokonać Ślęzę. Czarno - zieloni potrzebują zwycięstwa jak ziemia wody. Ten mecz trzeba wygrać. Przed jutrzejszym spotkaniem w polkowickim klubie panują optymistyczne nastroje. Trener Dominik Nowak będzie mógł skorzystać ze wszystkich swoich graczy. Górnik zagra więc w najsilniejszym swoim składzie. Teoretycznie to Górnik jest faworytem sobotniej potyczki w stolicy Dolnego Śląska. Przepaść punktowa między obiema jedenastkami jest dość wyraźna i znacząca. Do tej pory Górnik zgromadził na swoim koncie 28 punktów a Ślęza - 15. W tabeli polkowiczanie są na piątej pozycji, wrocławianie - w strefie spadkowej na 15. miejscu. Ale na murawie statystyki nie grają. W tym meczu może paść każdy wynik. Górnicy wyraźnie nie radzą sobie na obcych stadionach. Na wyjazdach polkowiczanie zdobyli tylko pięć punktów, raz wygrywając i dwukrotnie remisując. Jutrzejsze derbowe spotkanie Dolnego Śląska kończy pierwszą rundę rozgrywek, ale w listopadzie zostaną rozegrane awansem dwie kolejki rundy rewanżowej. Oprócz Ślęzy, górnicy zmierzą się jeszcze z Turem Turek i u siebie z Unią Janikowo. Początek derbów ze Ślęzą w sobotę o godz. 13. tom