- Cieszę się, że udało nam się ściągnąć tę największą tegoroczną imprezę koszykarską w Europie do Bydgoszczy - mówi prezydent Konstanty Dombrowicz. - Od kilku tygodni robimy wszystko, aby mistrzostwa Europy w koszykówce mężczyzn były widoczne w całym mieście; stąd turnieje streetballa dla amatorów koszykówki, plakaty, specjalna strona internetowa i wielkie piłki promujące imprezę. Gotowa jest także hala - dodaje prezydent. Fanów koszykówki zachęcamy także do wzięcia udziału w niecodziennym konkursie wsadów. Wygrać można m.in. piłkę z autografem Marcina Gortata. We wtorkowe przedpołudnie na "Łuczniczce" trwały ostatnie prace kosmetyczne. Wcześniej zakupiono rozkładane trybuny na 760 miejsc oraz podnośnik koszowy, gruntownej renowacji poddano parkiet w hali (m.in. trzeba było pomalować go innymi kolorami, zgodnie z wytycznymi FIBA Europe), nad koszami zamontowano nowe, czterostronne tablice odliczające czas 24 sekund, przed halą wybudowano wielofunkcyjne boisko, na którym podczas EuroBasketu stanie TV Camp, czyli teren wyznaczony specjalnie dla telewizji relacjonujących mistrzostwa. Zdemontowano także prawie 700 krzesełek na trybunie A, aby móc ustawić tam 199 miejsc reporterskich i 16 stanowisk komentatorskich. - Do ostatniej chwili będziemy też czekać na kibiców, bo wielu z nich decyzję o przyjedzie do Bydgoszczy uzależnia od wyników ich reprezentacji w pierwszej rundzie. - mówi Adam Soroko, dyrektor Wydziału Sportu i Turystyki Urzędu Miasta Bydgoszczy. A przypomnijmy, że w Bydgoszczy zagra sześć drużyn; po trzy najlepsze z poznańskiej grupy A (Macedonia, Grecja, Chorwacja, Izrael) i gdańskiej grupy B (Rosja, Łotwa, Niemcy, Francja). - Na razie najbardziej pewni awansu do grupy kwalifikacyjnej i tym samym przygotowani na przyjazd do Bydgoszczy są kibice mistrzów Europy z 2005 r. i wicemistrzów świata sprzed trzech lat, czyli Greków. Zakupili 300 biletów na mecze w "Łuczniczce" i zarezerwowali wszystkie miejsca w jednym z hoteli w centrum miasta - wyjaśnia Paulina Rybak, dyrektor Lokalnego Komitetu Organizacyjnego w Bydgoszczy. Inni będą czekać do ostatnich rozstrzygnięć i dlatego ruchu w sieci (gdzie można kupić bilety) spodziewać się należy od środowego (9.09) popołudnia. Niemniej, zagranicznych kibiców nad Brdą z pewnością będzie można spotkać. - Miasto zaprosiło kibiców i liczymy, że będą się dobrze czuli w naszym mieście - podkreśla prezydent Dombrowicz. - Stąd apel do restauratorów, właścicieli kawiarń i pubów, aby w tych dniach nie zamykali swoich lokali zbyt wcześnie. Ostatnie mecze będą się kończyły ok. godz. 23 i wtedy kibice z pewnością będą chcieli coś zjeść czy spotkać się w centrum. Pokażmy, że jesteśmy gościnni - dodaje prezydent. W ramach tej gościnności, decyzją władz miasta, osoby posiadające akredytacje na EuroBasket w dniach od 9 do 16 września będą mogły bezpłatnie poruszać się środkami komunikacji publicznej. Do skorzystania z miejskich autobusów i tramwajów zachęcamy wszystkich kibiców, wybierających się na mecze do "Łuczniczki". Z uwagi na konieczność przeznaczenia części parkingu przy hali pod potrzeby ekip telewizyjnych oraz akredytowanych dziennikarzy, będzie tam mniej niż zwyczajowo miejsc parkingowych. Z myślą o kibicach w dniach 11, 13 i 15 września wydłużone zostało do godz. 24.00 kursowanie autobusów i tramwajów linii nr: 2, 3, 4, 6, 8, 52, 54, 56, 65, 68, 69, 70, 71 i 74. Wiadomość pochodzi ze strony oficjalnej Urzędu Miasta Bydgoszczy.