Goście w pierwszej części meczu byli dużo dojrzalszą drużyną od Siarkowców, którzy ponownie dzięki będącemu w formie Łukaszowi Ćwiczakowi zagrali z tyłu na "zero". W drugiej połowie mecz się wyrównał a gospodarze stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji do zdobycia bramki, ale ostatecznie nie zdołali skierować futbolówki do siatki gości, a tym samy znów nie mogli cieszyć się z pierwszego zwycięstwa w trzeciej lidze. SIARKA: Ćwiczak - Sałek (75 Pluta), Stępień, Kozłowski, Łuczakowski - Kabata, Hynowski, Lipiec, Kwieciński (46 Stąporski) - Walat, Mazurkiewicz (79 Rożek). TOMASOVIA: Bartoszyk - Raczkiewicz (68 Leśko), Banaś, Sioma, Myszkowski - Żurawski (61 Wójcik), Stefanik, Baran, Ciećko - Pacholarz (70 Gozdek), Wawryca (83 Kusiak). Sędziował: Tomasz Jagieła z Krosna, Zółte kartki: Kozłowski, Kwieciński, Lipiec, Sałek - Żurawski, Stefanik, Gozdek. Czerwona kartka: Gozdek (90 za drugą zółtą). Widzów 700.