Pierwsza połowa jak zwykle nie zachwycała. W 11. minucie MUKS wyrównał na 4:4 i do końca pierwszej połowy nie dawał odskoczyć bialczanom na więcej niż trzy bramki. W barwach legionowian rewelacyjnie spisywał się Adam Waśko. W drugiej części meczu AZS od początku powiększał przewagę, doprowadzając do stanu 25:15 w 49. minucie. Stuprocentową skutecznością w wykorzystywaniu rzutów karnych wykazał się Piotr Pezda. Ostatecznie dzięki natarciu drużyny spod Warszawy w ostatnich pięciu minutach akademicy zwyciężyli tylko siedmioma bramkami. Można było pokusić się o wyższą wygraną. AZS AWF Biała Podlaska 27:20 MUKS Legionowo AZS AWF: 16. Przemysław Paczkowski, 27. Łukasz Adamiuk - 2. Zygmunt Kamys, 3. Mateusz Antolak 3, 4. Patryk Dębowczyk, 5. Piotr Pezda 10, 6. Mateusz Staropiętka, 8. Emil Kożuchowski 3, 10. Michał Kieruczenko 6, 13. Artur Makaruk, 15. Paweł Franczuk 4, 19. Michał Parafiniuk 1, 23. Waldemar Prokopiuk. MUKS: 1. Adam Kardyka, 12. Maciej Skawiński, 16. Jakub Kłas - 3. Michał Skowroński 1, 4. Paweł Lisiecki, 5. Dominik Troński 1, 8. Kamil Lemański 1, 10. Jacek Filipecki 2, 11. Adam Waśko 9, 13. Jacek Ługowski, 14. Robert Piechnik, 15. Krzysztof Kozłowski 2, 17. Szymon Płodowski 3, 18. Adrian Prątnicki 1. Kary: 14 min. - 14 min. - żółte kartki: Waldemar Prokopiuk, Artur Makaruk, Mateusz Antolak - Michał Skowroński, Jacek Filipecki. sędziowali: Piotr Oleksyk i Michał Solecki (obaj Kielce). widzów: 400. Przebieg meczu: 5' 3:2, 10' 4:3, 15' 6:6, 20' 8:7, 25' 11:8, 30' 13:11, 35' 16:13, 40' 18:13, 45' 22:14, 50' 25:26, 55' 27:18, 60' 27:20. Dzięki przegranej Anilany Łódź z Trójką Ostrołęka (38:42) AZS AWF zajmuje drugie miejsce w tabeli na półmetku rozgrywek. Michał Laudy