- Mamy sporo problemów. Dobrze przynajmniej, że jest przerwa w rozgrywkach. Niestety wobec absencji kilku zawodników na treningu nie można wszystkiego zrealizować, a jest wiele spraw do poprawienia w naszej grze - mówi trener Ljubo Travica, który na sobotnim treningu miał do dyspozycji tylko siódemkę graczy. Po części wynikało to z meczu AKS Resovii, gdzie wystąpili Mateusz Mika, Tomasz Kusior, Bartosz Gawryszewski oraz dwójka młodych zawodników trenujących od tego sezonu z pierwszą drużyną: Tomasz Głód i Kamil Długosz. Dłuższa przerwa Oivanena Najbardziej odczuwalny na treningach jest brak atakujących: Pawła Papke i Mikko Oivanena. Fin przed kilkoma dniami w Łodzi spotkał się na konsultacjach z lekarzem specjalistą od urazów z którym boryka się od 2-3 lat. - Nie jest to dla mnie nic nowego - wyjaśnia Oivanen. - Chodzi o lewe kolano, w którym słabsze są mięśnie i nie ma takiego balansu między prawą i lewa nogą. Cały czas muszę na to uważać i nie przeciążać go za bardzo, dlatego też nie trenowałem na pełnych obciążeniach i obrotach. Brałem też regularnie przed meczami środki przeciwbólowe, a mam nadzieje , że teraz już nie będę musiał. Dostałem serię zastrzyków, która ma spowodować zmiany w kolanie. Przez pierwsze pięć dni nie mogę robić tylko leżeć. Później przez dziesięć kolejnych lekarz zakazał mi skakania na treningach więc najprawdopodobniej w Olsztynie niestety nie zagram. Mam jednak nadzieję, że na Delectę i Ligę Mistrzów będę już gotowy - mówi fiński atakujący, który rehabilitację przechodzi w Rzeszowie pod okiem fizykoterapeuty, Jacka Rusina. Kiedy wróci Papkin? Drugiego z atakujących wicemistrzów Polski, Pawła Papke z gry wyeliminował natomiast półpasiec. - Miałem nadzieję, że już w miniony piątek wrócę do treningów, ale nasza klubowa pani doktor mi zabroniła. - mówi Papkin. - W poniedziałek będę miał konsultację, ale myślę, że na mecze z Iskrą Odincowo powinienem być już gotowy, tym bardziej, że nie jest to żadna fizyczna kontuzja tylko infekcja skóry - mówi atakujący Asseco Resovii. Przez dwa dni nie trenował też Marcin Wika, który poddał się drobnemu zabiegowi kolana, ale już od poniedziałku wraca do zajęć. Rafał Myśliwiec