Mecz rozpoczął się udanie dla olsztyńskich akademików. Najpierw Paulo Anchieta Veloso Pinto skończył dwa ataki, a następnie błąd popełnił radomski atakujący i na tablicy wyników widniał stan 3:0. B ardzo dobra gra Wojciecha Winnika na zagrywce, a także w bloku, przyczyniła się do prowadzenia AZS UWM 8:4 na pierwszej przerwie technicznej. W dalszej części seta genialną grą popisywał się Paulo Anchieta. Brazylijczyk kończył wszystkie ataki oraz zdobywał punkty wykorzystując wszystkie nadarzające się kontry. Wynik 16:12 dla AZS to w głównej mierze jego zasługa. Radomianie natomiast mylili się zarówno w przyjęciu jak i w ataku. Nawet kapitan drużyny - Robert Prygiel, nie miał lekarstwa na bardzo dobrą grę gospodarzy. Dopiero pod koniec seta akademicy dostali małej zadyszki, gdyż nie mogli skończyć aż czterech akcji. Kibice, którzy szczelnie wypełnili halę Uranię, pomogli swojej drużynie i AZS UWM ukończył pierwszego seta wynikiem 25:20. Drugi set to wyrównana walka. Jadar Radom poprawił swoją grę, natomiast olsztynianie obniżyli loty popełniając błędy w ataku i na zagrywce. Na drugiej przerwie technicznej podopieczni trenera Jana Sucha prowadzili już 16:11. Niestety, gra olsztynian nie poprawiła się. Akademicy nie zdołali przyjąć dwóch mocnych zagrywek i trener Sordyl zmuszony był wziąć czas na żądanie przy stanie 11:18. W końcowej fazie seta gra toczyła się punkt za punkt, jednak AZS UWM nie był w stanie odrobić wszystkich strat i przegrał 17:25, a w całym spotkaniu był remis 1:1. Trzecia partia, to rywalizacja punkt za punkt. Dopiero po pierwszej przerwie technicznej akademicy z Olsztyna odskoczyli swoim przeciwnikom na kilka punktów. Wszystko dzięki wyśmienitej grze blokiem oraz dobrej dyspozycji Wojciecha Winnika, który kończył akcje mocnymi atakami. AZS UWM Olsztyn wyszedł na prowadzenie 13:9 i nie oddawał go do końcowej części seta. Przewaga wciąż rosła dzięki mocnym zbiciom Pawła Siezieniewskiego, obronom Krzysztofa Andrzejewskiego, a także zagrywkom Tomasza Józefackiego, który zastąpił w polu serwisowym Dawida Gunię. Atomowe zagrywki dały trzy punkty akademikom i set zakończył się ich zwycięstwem 25:18. Kolejna odsłona meczu była najbardziej wyrównana. Charakteryzowała ją nieustępliwa gra po obu stronach siatki. Żadna z drużyn nie zdołała wyjść nawet na dwupunktową przewagę. Dopiero przy stanie 18:17 dla Jadaru Radom, zablokowany został Wojciech Winnik. Jadar Radom wyszedł na prowadzenie, jednak szybko je stracił, kiedy Jarosław Maciończyk zaatakował w aut, a następnie Wojciech Winnik zagrał asa serwisowego. Dodatkowo, szczelny blok Marcelo Hargreavesa oraz udana kontra spowodowały, że w końcowej fazie seta AZS wyszedł na prowadzenie 22:19. Podopieczni Mariusza Sordyla wyśmienitą grą w końcówce wygrali partię czwartą 25:21 i w całym meczu 3:1. AZS UWM Olsztyn - Jadar Radom 3:1 (25:20, 17:25, 25:18, 25:21) AZS UWM Olsztyn: Paulo Anchieta Veloso Pinto, Jakub Oczko, Dawid Gunia, Paweł Siezieniewski, Wojciech Winnik, Marcelo Hargreaves Da Costa, Krzysztof Andrzejewski (libero) oraz Tomasz Józefacki. Jadar Radom: Wojciech Żaliński, Grzegorz Kosok, Maikel Salas, Robert Prygiel, Sirianis Hernandez, Arkadiusz Terlecki, Adrian Stańczak (libero) oraz Maciej Pawliński, Jarosław Maciończyk, Jakub Bucki. Informacja pochodzi z oficjalnej strony AZS UWM Olsztyn.