- Ustaliliśmy, że pod nieobecność rodziców chłopiec wyszedł na balkon i spadł. Zginął na miejscu. Obecnie trwają czynności procesowe z udziałem rodziców dziecka - powiedział nadkom. Piotr Bieniak z zespołu prasowego śląskiej policji. Dodał, że matka chłopca, będąca w zaawansowanej ciąży, doznała szoku i na krótko trafiła do szpitala. W sobotę po południu trwało wyjaśnienie, dlaczego rodzice pozostawili dziecko bez opieki. Mogą usłyszeć zarzuty narażenia chłopca na niebezpieczeństwo, którego efektem była utrata życia.